Są takie kraje, które chcą ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do zera i deklarują, że zrobią to jeszcze w bieżącym stuleciu! Wspaniała wiadomość. Ale… jest jedno ALE. Nawet więcej niż jedno.
Po pierwsze, na razie są to tylko deklaracje. Pod drugie, chodzi o kraje, z których jeden dosłownie żyje z wydobycia ropy, a drugi jest jedną z najbardziej emisyjnych gospodarek na świecie: Emiraty Arabskie i Australię. Po trzecie, sposoby, w jakie chcą osiągnąć swój cel, również pozostawiają sporo wątpliwości. Jakie to wątpliwości, dowiecie się z Instagrama eko.paulinagorska, której nie trzeba przedstawiać, bo jest niezastąpionym źródłem coczwartkowych ekologicznych wiadomości.
Jest to niemniej bardzo dobra informacja, bo choć skuteczność działań obu krajów będzie można zweryfikować dopiero w połowie XXI w., to prawidłowy kierunek działań został obrany. Jak obstawiacie, kto zrealizuje swoje postanowienia jako pierwszy?