Spis treści
Perseidy w sierpniu 2024
Perseidy są widoczne na niebie od połowy lipca i będą okazjonalnie pojawiać się aż do 23 sierpnia. Jednak jeśli chcesz zobaczyć prawdziwy spektakl, przygotuj się na noc z 12 na 13 sierpnia. To właśnie wtedy przypada ich największe natężenie – nawet do 100 spadających gwiazd na godzinę. Łzy św. Wawrzyńca najlepiej obserwować jest poza miastem lub w wyznaczonych, wygaszonych strefach. Zanieczyszczenie świetlne znacząco zmniejsza efekt, więc dobrze jest udać się poza jego zasięg.
Gdzie obserwować Perseidy?
Sztuczne światło sprawia, że nocne niebo jest znacznie gorzej widoczne. Z każdym rokiem to zjawisko się pogłębia, a w większych miastach widać coraz mniej gwiazd. Dlatego chcąc obserwować Perseidy warto udać się w nieco dziksze rejony – wystarczy nawet kilka kilometrów od sztucznego oświetlenia. A jeśli masz możliwość dalszego wypadu, to najczystsze nocne niebo widoczne jest w Bieszczadach – to prawdziwy raj dla osób chcących obserwować gwiazdy.
Jeśli mieszkasz w Warszawie lub jej okolicy, to możesz też liczyć na Muzeum Nauki Kopernik. Wszystkie okoliczne światła zostaną na tę jedną noc wyłączone, dzięki czemu obserwowanie deszczu Perseidów będzie możliwe również w stolicy.
https://twitter.com/SkywarnPoland/status/1690653082634362880
Piękny spektakl na nocnym niebie
Perseidy są drobinkami komety 109P/Swift-Tuttle. Okres jej obiegu to aż 133 lata, choć małe meteory można obserwować każdego roku. Spadające gwiazdy związane z tą kometą obserwowane są przez ludzi już od ok. 2000 lat. Co ciekawe, materia spalająca się w górnej warstwie atmosfery jest naprawdę malutka. Perseidy często mają średnicę 2 milimetrów. Mimo to, kiedy pędzą z prędkością 59 km/s i spalają się w ziemskiej atmosferze, są doskonale widoczne. Teleskopy i lornetki pomagają w ich obserwacji, ale nie są wymagane. Wszystko wyraźnie zobaczysz gołym okiem.
Jak przygotować się do obserwacji Perseidów?
Oddalenie się od zanieczyszczeń sztucznego światła to początek przygotowań. Zadbaj o to, żeby stworzyć wyjątkowy klimat i wygodę. Wiele osób wyrusza w drogę, aby szczyt Perseidów spędzić poza miastem. W takim przypadku przydają się nie tylko narzędzia do obserwacji nieba, ale również karimaty, śpiwory, namioty i przekąski. Spędzona w ten sposób noc jest wyjątkowym doświadczeniem. A jak raz spróbuje się tego rodzaju obserwacji spadających gwiazd, przeważnie staje się to już corocznym zwyczajem.
Można oczywiście też prowadzić obserwacje nieco skromniejsze. Jeśli chcesz oglądać Perseidy w wyciemnionych rejonach miasta, to można ograniczyć się do wygodnego koca (może przydać się też koc termiczny) i przekąsek. Deszcz spadających gwiazd jest też gratką dla fotografów. Dobry aparat, statyw z wężykiem spustowym i odpowiednie ustawienia aparatu, czyli niska przysłona z długim czasem naświetlania, mogą dać naprawdę rewelacyjne efekty.
Największy deszcz meteorów w historii Polski
W styczniu 1868 roku miało miejsce niezwykłe zjawisko. To właśnie wtedy nad Pułtuskiem pojawiła się ognista kula doskonale widoczna na nocnym niebie. W pewnym momencie zniknęła, czemu towarzyszył potężny huk. Meteoryt eksplodował, zasypując obszar ok. 127 kilometrów kwadratowych kamiennymi odłamkami. Ich łączna masa przekraczała 8,8 t. Większość tych kamieni ważyła zaledwie po kilka gram, choć zdarzały się też okazy osiągające masę 9 kg. Tym razem nie grozi nam aż takie przeżycie, ale spadające gwiazdy z pewnością będą zachwycającym pokazem natury.
Przygotuj się, bo tak intensywne zjawisko, jak to przewidywane na noc z 12 na 13 sierpnia, zdarza się rzadko. Obserwowanie spadających gwiazd jest znakomitym sposobem na chwilę wyciszenia i relaksu, które pozwalają oderwać się od szaleńczego tempa życia XXI wieku.