Jaka jest najbardziej wielkanocna roślina na świecie? Stara (tylko w przenośni!), dobra rzeżucha! I chyba nikt nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. W rzeżusze najtrudniejsza jest pisownia, a najpiękniejsze są jej właściwości. Zwłaszcza, jeśli chodzi o nasze zdrowie. Jakie dobro kryje w sobie rzeżucha?
Spis treści
SAMO ZDROWIE!
Zero w tym przesady. Rzeżucha to doskonałe źródło zarówno mikro, jak i makroelementów. Jest także prawdziwą bombą witaminową! Zawiera witaminy A, B, C, K i PP oraz jest dobrym źródłem żelaza, wapnia, cynku, manganu, jodu i chromu. W medycynie ludowej, stosowano rzeżuchę jako środek zwalczający pasożyty jelit i wspomagający leczenie owrzodzeń skóry.
Dzisiaj poleca się ją między innymi osobom chorującym na osteoporozę (wapń, mangan, wit.K), ludziom z niedoczynnością tarczycy (jod) oraz tym, którzy mają problem z trzustką. Rzeżuchę powinni spożywać również diabetycy – i to nie tylko w okresie Wielkanocy! Posiada ona bowiem właściwości obniżające poziom cukru we krwi. A to jeszcze nie wszystko… Rzeżuchępoleca się także osobom, które mają problem z nerkami – ze względu na działanie moczopędne – a także anemikom. Brzmi imponująco, prawda?
SKÓRA I WŁOSY!
One także wiele zyskują w przypadku regularnego spożywania rzeżuchy. Dzięki zawartości glikozydu izosiarkocyjanowego, włosy są wzmocnione i rzadziej wypadają – aby uzyskać taki efekt, można ją jeść albo wcierać w skórę głowy.
Jeśli natomiast chodzi o kwestie związane ze skórą, warto pić sok z rzeżuchy – posiada on właściwości wybielające. Zwłaszcza, jeśli chodzi o rozjaśnianie piegów, jak i brązowych plam starczych. Roślina ta, łagodzi również problemy skóry trądzikowej oraz – co było łatwe do przewidzenia – wspomaga odchudzanie. Wszystko w jednym!
KTO, ILE I JAK POWINIEN JEŚĆ RZEŻUCHĘ?
Kto? Kobiety w ciąży, dzieci i osoby, które są w trakcie leczenia. Rzeżucha zalecana jest także palaczom – to ze względu na dużą zawartość witaminy C.
Ile? Co najwyżej trzy łyżeczki dziennie! Wprowadzając rzeżuchę do naszej diety, musimy pamiętać o jej moczopędnych właściwościach. No chyba że chcemy mieć problemy.
Jak? Jakkolwiek! Rzeżucha ma bardzo charakterystyczny, ostrawy i lekko gorzki smak. Świetnym pomysłem jest dodawanie jej i do kanapek i do surówek i jeszcze do sałatek. Rzeżucha może stanowić idealny dodatek do różnego rodzaju past oraz można nią posypywać zupy i dodawać ją do sosów.
JAK UPRAWIAĆ RZEŻUCHĘ?
Można o to zapytać przypadkowo napotkanego pierwszoklasistę 😉 Często zdarza się, że nauczyciele zadają maluchom domową uprawę tej rośliny albo zakładają z uczniami klasowy ogródek. Co jest nam potrzebne? Nasiona rzeżuchy i odpowiednie naczynie – może to być płaski talerzyk albo jakaś salaterka, której wysokość nie utrudni nam ścinania kiełków. Na dnie naczynia kładziemy albo watę albo ligninę albo trzy warstwy papierowego ręcznika. Taki podkład dość obficie zwilżamy wodą i… posypujemy starannie nasionami rzeżuchy.
Takie naczynie stawiamy na parapecie – rzeżucha lubi słońce i ciepło. Musimy pamiętać o jej systematycznym podlewaniu! Po dwóch dniach podlewania pod spód podkładu, nasza roślinka powinna zacząć kiełkować. Gotowa do ścinania jest mniej więcej po 6-7 dniach. Czyli szybko!
Mamy nadzieję, że ukazaliśmy “dobrą, starą rzeżuchę” w na tyle pozytywnym świetle, iż pozbyliście się wszelkich wątpliwości co do korzyści płynących ze spożywania jej nie tylko w okolicach Wielkanocy. Kto z Was hoduje rzeżuchę?