Odstające uszy nie są dla dziecka żadnym problemem… dopóki nie pójdzie do przedszkola lub szkoły. Dziecko zaczyna odczuwać, iż w jakimś stopniu odstaje od rówieśników, którzy dodatkowo nie ułatwiają mu sytuacji, nierzadko wyśmiewając się z niego i w niewybredny sposób żartując z jego defektu. Jak można pomóc dziecku? Czy plastyczną korektę odstających uszu można przeprowadzić już u najmłodszych?
Odstające uszy są pojęciem względnym. Przyjęło się, iż o odstających uszach możemy mówić, kiedy koniuszek małżowiny usznej odstaje od kości czaszki o więcej niż 2 centymetry. Jest to jednak rzecz bardzo względna, gdyż u osób z dużą głową i małymi uszami nawet kilkucentymetrowy odstęp pomiędzy koniuszkiem ucha a głową nie rzuca się tak w oczy, jak mniejsza deformacja u pacjentów z dużymi uszami, a małą głową. Kształt małżowiny usznej zależy od budowy szkieletu chrzęstnego. Przyczyną odstających uszu jest najczęściej niewykształcona bądź niewłaściwie wykształcona grobelka, czyli wypukłość, za którą małżowina uszna zagina się w kierunku głowy. Na początku życia płodowego uszy są całkowicie płaskie, dopiero z czasem na małżowinie usznej pojawiają się nierówności, dzięki którym ucho zyskuje charakterystyczny kształt. Jeżeli proces kształtowania się chrząstki nie przebiega fizjologicznie, grobelka nie jest prawidłowo uformowana, a uszy odstają. Niewykształcona grobelka nie jest jedyną przyczyną odstających uszu. Czasem odstające uszy są efektem zbyt dużego ich rozmiaru.
Szacuje się, iż problem odstających uszu dotyczy około 5% populacji, każdy z nas więc przynajmniej raz spotkał się w swoim otoczeniu z osobą, u której występuje omawiany defekt estetyczny. To powszechnie występująca wada anatomiczna, przysparzająca jej właścicielom wielu kompleksów oraz skutecznie odbierająca pewność siebie. Dzieci często nie zdają sobie nawet sprawy z nieco innego kształtu swoich uszu, dopóki nie zostaną w tym uświadomione. Pierwsze problemy pojawiają się, kiedy dziecko trafi do grupy rówieśników. Wiele, oczywiście, zależy także od nastawienia rodziców i właściwej rozmowy z dzieckiem. Współcześnie medycyna dysponuje rozwiązaniami, które pomogą pozbyć się defektu odstających uszu, ale przed wizytą u specjalisty należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. „Na pewno warto skonsultować się z psychologiem. Często zdarza się, że jest to choroba rodziców, którzy mają ambicję mieć idealnego potomka. Jeśli jednak dziecko cierpi z powodu swojego wyglądu i zamyka się w sobie, wówczas trudno mieć wątpliwości.” – tłumaczy dr Janusz Greese-Łyko, specjalista chirurgii plastycznej.
Kiedy warto wykonać operację odstających uszu?
Wśród społeczeństwa panują opinie, iż otoplastyki, czyli plastycznej korekcji uszu, nie powinno się wykonywać u dzieci przed 12. rokiem życia, gdyż w tym czasie dziecko znajduje się w okresie intensywnego wzrostu chrzęstnego, a ingerencja chirurgiczna może spowodować jego zatrzymanie. Okazuje się jednak, iż w wieku 7 lat małżowina uszna osiąga około 80 do 90% swojej maksymalnej, docelowej wielkości. W tym wieku ewentualne ryzyko zahamowania wzrostu chrzęstnego nie jest już na tyle duże, aby było większą szkodą niż brak akceptacji rówieśników, niskie poczucie własnej wartości oraz inne straty psychologiczne. Zastosowanie operacyjnej metody korekcji uszu właśnie w tym czasie pozwala uniknąć ewentualnych stresów związanych z brakiem akceptacji wśród nowych kolegów z klasy.
Otoplastykę u dzieci przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym, gdyż same wrażenia dziecka z sali operacyjnej przeważają nad korzyściami zastosowania znieczulenia miejscowego. Ponadto mali pacjenci nie współpracują podczas zabiegu. Istnieje kilka metod chirurgicznego pozbycia się defektu. Najczęściej stosuje się technikę polegającą na uformowaniu grobelki, czyli nadaniu jej prawidłowego kształtu poprzez odpowiedne zagięcie i utrwaleniu kształtu poprzez założenie szwów. Druga metoda otoplastyki polega na wycięciu fragmentu chrząstki i założeniu szwów w taki sposób, aby powierzchnia chrząstki załamywała się.
Przykładowe zdjęcia przed i po operacji odstających uszu można zobaczyć tutaj
Należy pamiętać, że im wcześniej przeprowadzi się operację, tym w mniejszym stopniu naraża się dziecko na poczucie odrzucenia i wyśmiewanie ze strony rówieśników. Koszt plastycznej korekcji uszu w Polsce wynosi od 3 do 4,5 tys. zł.