1,4 mln obserwujących na Instagramie, a posty na profilu aktualnie pojawiają się ze średnią częstotliwością 2 razy w roku. Jak to możliwe? Profil Make Life Harder – bo to o nim mowa, to miejsce, w którym wszystko dzieje się na Stories. To właśnie w codziennych relacjach płynie potok memów, filmików, słodkich pand, rickrollów, wchodzenia w piąteczekmemy i innych dóbr.
Spis treści
Jakobe Mansztajn – kim jest człowiek stojący za Make Life Harder?
Make Life Harder powstało jako opozycja do bloga Make Life Easier prowadzonego przez Kasię Tusk. Kasia była wtedy reprezentantką tzw. elity i celebrytek, które 10 lat temu pokazywały swoje idealne życie w idealnych kadrach na wymuskanych blogach. MLH przez parodiowanie takich zachowań stało się reprezentantami zwykłych ludzi, którzy zamiast bruschetty z serem pleśniowym i kaparami jedzą tosta z serem i keczupem.
Na początku Make Life Harder było prowadzone przez Jakobe Mansztajna i Rafała Żabińskiego. Po jakimś czasie Rafał przeprowadził do Stanów, a do Jakobe dołączyła jego partnerka Karolina. To właśnie ta dwójka (no, dziś trójka, bo jest jeszcze ich córeczka Wanda) stoi za dziesiątkami memów, które każdego dnia docierają do obserwatorów MLH.
Twarzą profilu nadal jednak w dużej mierze pozostał Jakobe – pisarz, poeta, influencer i – no właśnie, selekcjoner memów. To właśnie zaangażowanie Jakobe (który przy telefonie spędza czasami 16 h dziennie, by dostarczać obserwatorom świeżutkie memy!) oraz jego szczerość, dociekliwość, autentyczność i otwartość sprawiły, że profil obserwuje dziś tak ogromna rzesza osób.
Na czym polega fenomen MLH?
Na początku działalność MLH skupiała się na kpieniu ze sztucznego świata celebrytek brylujących w polskiej blogosferze. Dziś Make Life Harder to przede wszystkim Instagram i memy.
Jak mówi sam Jakobe, Make Life Harder nie miałoby prawa istnieć, gdyby nie obserwatorzy. Memy i inne storiesy wymyślone i wykonane przez niego czy Karolinę to zaledwie 20%. Cała reszta opiera się na podawaniu dalej zdjęć, filmików, memów i komentarzy od obserwatorów.
Profil MLH to dla wielu osób jedyne źródło wiedzy o tym, co dzieje się na świecie. Dla twórców to ogromna odpowiedzialność, którą każdego dnia dźwigają dzielnie, ale i z dystansem. I chwała im za to! No bo czy lepiej, by odbiorca dostawał jakiekolwiek wiadomości w formie memów, czy lepiej, żeby nie oglądał ich w ogóle, bo są zbyt nudne? No właśnie!
Na MLH informacje ze świata przeplatane są turlającymi się pandami, czerpiącym z życia pełnymi garściami Robertem Makłowiczem oraz wyskakującymi jak filip z konopi ricrollami. Kiedy dzieje się coś ważnego, kanał MLH zamienia się w rzetelne źródło informacji, a kiedy panuje względny constans, obserwatorzy mogą rozkoszować się trafnymi memami – często nawiązującymi do polskiej sceny politycznej.
Nie tylko śmieszki
Ale MLH to nie tylko informacje i śmieszki. Jakobe i Karolina mają na koncie finalizację wielu zbiórek charytatywnych. Za każdym razem, kiedy na MLH pojawia się link do jakiejkolwiek zbiórki, obserwatorzy mobilizują się i dosłownie rozbijają bank, zbierając pieniądze w rekordowym tempie. Społeczność MLH zbierała już na jeże, schroniska i ludzi potrzebujących wsparcia finansowego – zawsze z sukcesem i niejednokrotnie powodując awarie serwerów. Jakobe i Karolina udostępniają też często informacje o osobach, które warto wesprzeć stacjonarnie. Na przykład o stojącej na zimnie i sprzedającej kapcie staruszce. Albo o niewielkim biznesie, który miał problemy ze względu na pandemiczne obostrzenia.
MLH odpowiada również za zbiórki ogromnych kwot na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W 2023 roku społeczności Make Life Harder udało się zebrać ponad 2,5 mln zł! Wszystkie te przykłady świadczą o tym, że memy mają moc, a MLH zebrało wokół siebie empatycznych i świadomych ludzi o ogromnych sercach. Zobacz post, w którym Jakobe pisze o tym wyniku. >>
Wszyscy obserwatorzy Make Life Harder wiedzą, że, jak podkreśla sam Jakobe, ten profil to rynsztok. Ale jest to nasz, przydomowy rynsztok, w którym całkiem czysta woda płynie wartkim nurtem. Rynsztok, który bawi, ale i uczy, a często również wzrusza.