Nie milkną echa po niedawnym ataku hakerskim, w którym to nieznani sprawcy przejęli twitterowe konta najbardziej wpływowych ludzi na świecie, wyłudzając z nich pieniądze za pośrednictwem kryptowalut. Z perspektywy kilku dni chyba jedynym pozytywem tej sytuacji jest fakt, że niektórzy użytkownicy internetu przestaną być wreszcie naiwni…
To był atak hakerski z prawdziwego zdarzenia. Jak możemy przeczytać na blogu Whatnext.pl, użytkownicy Twittera byli kuszeni przez znane osobistości i przedsiębiorstwa podwojeniem każdej sumy wpłaconej na specjalne konto BitCoinów.
Aby uwiarygodnić cały przekręt, do promocji tego oszustwa posłużono się oficjalnymi kontami m.in. Billa Gatesa, Baracka Obamy, Joe Bidena, Elona Muska czy Jeffa Bezosa. Ponadto atak nieświadomie firmował Apple oraz profile związane z kryptowalutami np. Bitcoin, Ripple i CoinDesk.
Spis treści
Szybki zarobek
Aby zmobilizować naiwnych internautów, niezwykle skutecznym zabiegiem okazało się opublikowanie informacji, że „szansa na zarobek” trwa tylko 30 minut. I tak oto przestępcy przejęli ostatecznie 11,3 BitCoina, czyli około 103 960 dolarów, hakując przy tym 130 profili.
Jak w tej całe sprawie zachował się Twitter? Ograniczył się do lakonicznego komunikatu, ale przecież do tego właśnie służy Twitter…
We detected what we believe to be a coordinated social engineering attack by people who successfully targeted some of our employees with access to internal systems and tools.
— Twitter Support (@TwitterSupport) July 16, 2020
Zagadkę tajemniczego ataku udało się rozwiązać redakcji „Motherboard”, docierając do hakerów odpowiedzialnych za włamania. Ci zaś przyznali się do tego, że przekupili jednego z pracowników Twittera, który w zasadzie wykonał za nich całą robotę.
After a wave of account takeovers, screenshots of an internal Twitter user administration tool are being shared in the hacking underground. https://t.co/nOpKAJo3xK
— Motherboard (@motherboard) July 18, 2020
Wyrachowanie hakerów, a ludzka naiwność
Niedawny atak na konta wpływowych osób to jeden z najgłośniejszych przykładów ataków hakerskich w ostatnich latach, jednak nie jest to jakiś odosobniony przypadek.
W ubiegłym roku liczba cyberataków na świecie wzrosła aż o 11 procent w stosunku do roku 2018. Z danych Uniwersytetu w Maryland wynika, że do ataków ze strony hakerów dochodzi co 4 sekundy, a więc jest to średnio 2244 ataków dziennie!
Inna sprawa, że czymś zupełnie innym jest paść ofiarą hakerów i nie mieć na to żadnego wpływu, a czym innym bezgranicznie ufać bardziej lub mniej wątpliwym autorytetom i przesyłać im swoje oszczędności, wierząc w to, że je bezinteresownie podwoją.
W dobie cyfryzacji wiele osób chyba zapomniało, że w życiu nie ma nic za darmo.