Ta dieta, a raczej styl żywienia, pojawia się już coraz częściej na naszych językach. Ostatnio mówi się o niej więcej i z większym entuzjazmem. Czym jest post przerywany i jakie są jego jasne i ciemne strony?
Spis treści
Co to jest i jak działa post przerywany?
Ten temat rewelacyjnie opracowała nasza twórczyni, niezastąpiona Monika Rzepka z bloga Odżywialnia.pl. Autorka uczy swoich czytelników jak mądrze i rozsądnie się żywić. Na jej stronie przeczytacie o ważnych dla nas składnikach czy wartych spróbowania dietach. O poście przerywanym dowiadujemy się, że jest to styl żywienia nawiązujący do tego, jaki mieli nasi przodkowie. Wyznaczamy sobie regularne pory jedzenia oraz postu. Czas spożywania posiłków to tzw. okno żywieniowe. Najprostszym przykładem może być model – ostatni posiłek o 20., następny to późne śniadanie ok. godziny 11. rano. Post przerywany działa, ponieważ nie dostarczamy organizmowi śniadaniowych węglowodanów, więc zmuszony on jest spalić zapasowy cukier, aby pozyskać energię. Po spaleniu cukru – zabiera się za tkankę tłuszczową. Śniadanie traci zatem swoje miano najważniejszego posiłku dnia. Chcecie dowiedzieć się więcej? Przeczytajcie cały wpis tutaj.
Czemu post przerywany tak dobrze działa i jakie są jego zalety?
Sięgnęliśmy również do prawdziwej medycznej influencerki – doktor Luizy. Jej blog, Okiem Doktor Luizy, to skarbnica wiedzy na temat diabetologii i endokrynologii. Autorka jest wykwalifikowanym lekarzem i naprawdę wie, co pisze! W poście przerywanym widzi realną skuteczność. W procesie zużywania tkanki tłuszczowej na energię, powstają ketony. Przypomina to więc delikatną, minimalną dietę ketogeniczną, a to ma wiele korzyści. Więcej ketonów to obniżenie poziomu insuliny, glukozy i stężenia IGF-1, czyli insulinopodobnego czynnika wzrostu. Wzrastają siły życiowe, odporność na stres, a także działanie systemu nerwowego. Koniecznie zajrzyjcie do pełnego wpisu i zobaczcie, jak post ocenia doktor Luiza.
Wady postu przerywanego – czy naprawdę warto?
Jak każda dieta – i post przerywany ma swoje wady. Opisała je Mirosława, influencerka i twórczyni popularnego bloga Blond Pani Domu. Blogerka jest z wykształcenia inżynierem technologii żywności i żywienia człowieka, a prywatnie spełnioną autorką bloga lifestylowo-parentingowego. Wśród wad wymienia brak spontaniczności – musimy pilnować godzin, nawet podczas wieczornych wyjść! Post przerywany charakteryzuje się też początkowym brakiem energii i zmęczeniem. Możemy również cierpieć na niedokrwistość czy problemy z trawieniem. Czy warto? Według Mirosławy tak. Możemy realnie zrzucić kilogramy, jednak nie róbmy tego ekstremalnie. Nie jest to opcja na długi czas.
Post przerywany (IF) – wszystko, co musisz wiedzieć, aby zacząć.
Post przerywany to kolejny dobry pomysł na ciekawą zmianę w naszym żywieniu. Pamiętajmy jednak o przeprowadzaniu go z głową – każda dieta może przecież zaszkodzić.