Nagłówki artykułów na dużych portalach straszą cukrowym kryzysem. Coraz więcej supermarketów wprowadza też limit zakupu cukru na jeden paragon. Co się dzieje i czy faktycznie niebawem zabraknie cukru na sklepowych półkach już na dobre?
Wchodząc do popularnych dyskontów w poszukiwaniu cukru coraz częściej można ujrzeć kartki z informacją o limicie zakupu tego produktu na jeden paragon. W wielu miejscach jest też coraz większy problem z jego dostępnością. A nawet jeśli na cukier trafimy, to jego cena jest znacznie wyższa, niż jeszcze miesiąc temu. Czy faktycznie dzieje się coś złego?
Spis treści
Producenci uspokajają
Michał Gawryszczak, dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce uspokaja. Cukru nam nie zabraknie. Polscy producenci produkują go więcej, niż jesteśmy w stanie zużyć. Jest go wręcz tyle, że jego część przeznaczana jest nawet na eksport.
Przedstawiciel Krajowej Grupy Spożywczej, która jest największym producentem cukru na polskim rynku zapewnia, że w lipcu realizacje zamówień do sieci dyskontów, z którymi współpracują wyniosła 100%.
Zatem skoro jest go wystarczająco dużo, to dlaczego w wielu sklepach go brakuje?
Dlaczego brakuje cukru?
Mimo wystarczających zapasów cukru dla Polaków, stan sklepowych półek tego nie odzwierciedla. Odpowiada za to kilka czynników, które wystąpiły jednocześnie i doprowadziły do nagłej reglamentacji tego produktu.
Panika
Czasem wystarczy jeden, wypuszczony w odpowiednim momencie fake news, żeby wprowadzić niepokój i skłonić społeczność do konkretnych działań. A w czasach wojny za wschodnią granicą i rosnącej inflacji, staliśmy się bardziej czujni na wszelkie informacje, które mogą mieć wpływ na naszą codzienność.
Przerabialiśmy to już na początku pandemii, gdy sklepowe półki zostały ogołocone z wszelkich potrzebnych produktów, a papier toaletowy stał się nagle towarem niemalże luksusowym.
Według Michała Gawryszczaka w tym przypadku mogło wystarczyć jedno dodane do internetu zdjęcie przez anonimowego internautę, żeby temat braku cukru został błyskawicznie podchwycony i nagłośniony przez duże portale. Najprawdopodobniej był to wyjątkowy przypadek spowodowany np. większym zakupem cukru w jednym miejscu.
Sezon na przetwory
Producenci wskazują, że co roku w okresie letnim popyt na cukier jest większy. Za ten stan odpowiada rozpoczynający się sezon na przetwory i jest to cykliczne zjawisko. Jednak do tej pory cukru starczało dla wszystkich. Dlaczego akurat w tym roku to się zmieniło?
Hurt, nie detal
Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka wskazuje, że w związku z rosnącymi cenami cukru u producentów, wielu przedsiębiorców zdecydowało się zakupić towar w sklepach, a nie w hurtowniach. Z analiz paragonów sklepowych sieci Biedronka z ostatnich tygodni jasno wynika, że to właśnie przedsiębiorcy, a nie klienci prywatni, dokonywali zakupów cukru w ilościach hurtowych.
Wzrost cen u producenta
Roman Kubiak, prezes Pfeifer & Langen, czyli drugiego co do wielkości producenta cukru w Polsce mówi o znacznym wzroście cen spowodowanych inflacją. Droższy jest nawóz i paliwo, zatem i uprawa buraków cukrowych. Rosną również koszty związane z magazynowaniem i transportem cukru – wpływ na to ma droższe paliwo i prąd. Do tego dochodzą wyższe wynagrodzenia dla pracowników. W dodatku sama cena energii dla przemysłu cukierniczego już teraz wzrosła trzykrotnie.
Na zapas
W związku ze wzrostem kosztów produkcji cukru, możemy się spodziewać kolejnych podwyżek cen tego produktu. Wiele sklepów wciąż ma wcześniejsze zapasy w niższej cenie. Świadomi tego konsumenci, wykupują towar na zapas wiedząc, że kolejnym razem cukier może być jeszcze droższy.
Tak jak w przypadku wcześniejszych kryzysów, tak i tym razem w najbliższym czasie sytuacja się unormuje. Jeśli jednak w Waszej okolicy brakuje cukru, a Wy macie ochotę na domowe słodkości, to zapraszamy serdecznie na bloga naszej twórczyni kulinarnej Justyny Dragan z bloga justynadragan.pl. Znajdziecie u niej wiele FIT przepisów, w których cukier zastępowany jest innymi, równie słodkimi, a przy tym zdrowymi produktami. Sprawdźcie jeden z nich!