Kojarzycie je na pewno ze sklepowych półek – drogie buteleczki firmowane zagranicznymi markami. Miło chłodzą i sprawiają uczucie świeżości. Przynoszą też lekkość w portfelu… To czemu jednak lepiej sięgnąć po wodę termalną, a nie zwykłą z kranu czy butelki?
Spis treści
Czemu wybieramy wodę termalną?
Nasz twórca, Dominik z Uroda Okiem Faceta, postanowił przyjrzeć się wodom termalnym. Bloger na swoich kanałach przeprowadza rzetelne recenzje kosmetyków i przybliża czytelnikom tajniki strefy beauty. Uroda okiem faceta, ale jak najbardziej dla wszystkich. Dominik sprawdził, czy działanie wody termalnej to tylko marketingowy zabieg. W swojej analizie skupił się na działaniu i składzie wody – ogólnie. Składy wód termalnych faktycznie różnią się – mają inne rodzaje jonów, inne stężenia. Inne wody będą inaczej wpływać na naszą skórę, a te termalne posiadają szczególne właściwości. Dlatego Dominik zmienił lekko podejście do tego tematu. Warto poczytać zalecenia producentów odnośnie ich produktów – konkretna woda termalna w sprayu może przynieść duże korzyści naszej skórze, jeżeli oczywiście wiemy jaką wybrać.
Zróżnicowanie to klucz
Po jeszcze dokładniejsze opisy zajrzeliśmy do Ewy Szałkowskiej – a konkretnie na jej autorskiego bloga. Influencerka z zamiłowaniem pisze o pielęgnacji skóry – zawsze konkretnie, merytorycznie i bez zadęcia. Wody termalne nie są jej obce. Dowiadujemy się, że są to wody podziemne, które znacznie przekraczają średnią roczną temperaturę w okolicy, w której występują. Są idealną bazą do kosmetyków i dzielą się na dwa rodzaje – hipotoniczne i izotoniczne. Ewa podpowiada, że im więcej biopierwiastków w małej ilości, tym lepiej. Nasza skóra lubi zróżnicowanie, więc taka woda termalna będzie jej lepiej służyć. Jakie pierwiastki znajdziemy w tych wodach? M.in. selen, magnez, sód, krzem i wapń. Jeżeli interesuje nas konkretny efekt – czytamy etykiety! Tam producent podpowie, jak działa jego produkt. A Wy przeczytajcie pełny wpis Ewy, bo warto!
Czy woda termalna może zastąpić tonik?
Arcyciekawy wykład o tonikach i wodzie termalnej zrobiła Agnieszka, twórczyni z kanału Kosmetologia Naturalnie. Autorka jest kosmetologiem i naprawdę wie, o czym mówi! Opowiada o pielęgnacji, zabiegach i oczywiście… kosmetykach. Temat wód termalnych i toników opiera się przede wszystkim na pH skóry. Agnieszka wyjaśnia jakie powinno ono być i jak się ma do niego woda, którą na co dzień się myjemy. Tonik pozwala wyrównać pH podczas codziennej pielęgnacji, a woda termalna – tu już gorzej. Z trudem szukać produktu, który posiadałby na opakowaniu informację o pH wody. Skąd więc klient ma wiedzieć, jakie są właściwości tego kosmetyku i czy jest przeznaczony właśnie dla niego? Agnieszka radzi, aby przy takim zastąpieniu toniku, sprawdzić dokładnie butelkę wody termalnej – jeżeli jest na niej dość informacji – będzie nam służył! Oczywiście testy to podstawa. Sami musimy obserwować, jak reaguje nasza skóra.
https://youtu.be/lS_4ZSPDyTM
Kiedyś butelka wody termalnej z atomizerem potrafiła kosztować nawet 80zł. To oczywiście szaleństwo, bo płacimy głównie za atomizer, a nie są wodę, która jest… wodą. Warto przetestować działanie tego produktu, jednak najpierw rozsądnie go wybrać po przeanalizowaniu etykiety.