Święta to piękny czas. Tradycje, czas z rodziną, odpoczynek. Z drugiej strony litry skonsumowanego majonezu, ciężkich mięs i słodyczy. Kiedy już ockniemy się z powielkanocnej śpiączki, nasz organizm doceni powrót do lżejszych składników i potraw. Są różne sposoby na wielki powrót z czeluści przejedzenia.
Spis treści
To poleca lekarz!
Magdalena jest z zawodu lekarką, ale równie ambitnie podchodzi do promowania diety roślinnej i gotowania. Jej blog oraz Instagram, Hello Morning, to źródło świetnych kulinarnych inspiracji kręcących się wokół weganizmu. Po świętach od razu ruszyła do roboty i zaproponowała swoim fanom to nieziemskie smoothie.
Na pierwszy rzut oka wygląda to na słodki, kaloryczny deser. A jednak w środku znajdziecie fasolę, buraki, daktyle i mrożone jagody. Te piękne marmury to zdrowy, sojowy jogurt. Autorka proponuje taką opcję na odżywcze i pyszne śniadanie. Wyrzuty sumienia po zjedzeniu takiego cuda – zerowe! Koniecznie sprawdźcie jej kanały i zainspirujcie się roślinnie! W końcu nie tylko święta powinny zachęcić nas do przejścia na dietę wegańską. A do tego lekką.
Sięgnijcie po duży kaliber
A taki proponuje Mamagerka. Naszą zaprzyjaźnioną blogerkę na pewno znacie, bo jak nikt inny pisze o zdrowiu, gotowaniu, podróżach i parentingu. Jeżeli chcielibyście zdecydować się na detoks po świątecznym obżarstwie, to wystarczy zajrzeć na jej stronę. W tym wpisie szczegółowo dowiecie się czym jest detoks, po co to komu i jak go przeprowadzić. To naprawdę dobry rozkład jazdy na trzydniowe oczyszczenie, w którym wszystko jest zaplanowane. Angelika od razu zaznacza, że detoks bywa tematem spornym. Kojarzy się go z drastyczną głodówką o wątpliwych rezultatach, a jednak nie musi taki być. Poleca się go szczególnie osobom, które czują zmęczenie, rozdrażnienie, kiepsko sypiają czy właśnie… cierpią na bóle brzucha. Po świątecznej rozpuście może to być prawdziwy ratunek dla każdego z nas.
Dzień zdrowego dziecka
Tak można opisać to, co wymyśliła dla nas autorka bloga Alina Rose. Na jej stronie poznacie tajniki ze świata beauty. To miejsce pełne szczegółowych recenzji, nowinek i rekomendacji. Tym razem poruszyła temat oczyszczenia po świętach. To nie tylko detoks dla naszego organizmu, ale i całego ciała. Być może jedna z tych propozycji pozwoli Wam na zorganizowanie takie oczyszczającego dnia dla siebie. Szczególnie ciekawe wydaje się połączenie soku z selera z aktywnością fizyczną. Jej kulinarną inspiracją jest bananowo-szpinakowe smoothie i herbatka z mniszka. Ta druga to dobry sposób na poprawę trawienia i wspomaganie wątroby i nerek. Wszystko oczywiście musi skupiać się na… odpoczynku. Bo intensywny, świąteczny czas to wysiłek nie tylko dla układu trawiennego, ale i umysłu i duszy. Skusicie się na jej całodniowy detoks? Pełny wpis znajdziecie tutaj.
Chwila skupienia i lekkości smakuje najlepiej po świątecznym lenistwie. Z jednej strony niby odpoczęliśmy, a z drugiej to ciężka praca, bo przecież sałatka jarzynowa czy biała kiełbasa nie zjedzą się same…