Samsung to marka, o której z całą pewnością możemy powiedzieć, że lubi, gdy jest o niej głośno. Zwłaszcza jeśli chodzi o nowe produkty, zbierające naprawdę pochlebne recenzje. Czasami jednak zdarza się i tak, że informacje publikowane w mediach są dla producenta lekko mówiąc dalekie od oczekiwanych. Nasz twórca Wojciech Łęczycki, autor bloga MobileWorld24.pl sprawdził, co obecnie słychać u Samsunga.
Spis treści
Z szacunkiem do klienta
Na dobry początek informacja, na którą z pewnością zwrócą uwagę ci, którzy nie są zwolennikami wymiany smartfona co rok czy dwa, a raczej wolą kupić urządzenie, które posłuży im przez ładnych kilka lat. Koreański producent niezmiennie pozostaje wzorem jeśli chodzi o aktualizację swoich urządzeń.
W ostatnim czasie aktualizacje otrzymały modele: Galaxy S6, Galaxy S6 Edge, a także Galaxy S6 Edge+. Dla tych, którzy może już zapomnieli o ich istnieniu z pewnością pewnym zaskoczeniem będzie fakt, że są to modele sprzed blisko 7 lat!
Samsung składakami stoi
Samsung jest jednym z pionierów jeśli chodzi o rynek składanych smartfonów. Mijają kolejne miesiące i firma może pochwalić się kolejnym modelem: Galaxy Fold 4. Ale czy warto wydać prawie 9 tysięcy złotych na nowego flagowca? O tym w poniższej recenzji.
Telefon z całą pewnością spełnia oczekiwania, podobnie jak jego poprzednik. Jest jednak nieco mniejszy i lżejszy, ma też bardziej wydajny procesor.. Zdaniem autora recenzji, producent zdecydował się wyłącznie na kosmetyczne zmiany. Brakuje także rysika w zestawie. Mamy więc do czynienia z ewolucją, ale nie rewolucją.
Równi i równiejsi
Na początku wpisu wspomniałem o uczciwym podejściu do wieloletnich klientów, teraz przyszedł niestety czas na mały kamyczek do ogródka Samsunga. Koreański producent wciąż produkuje flagowce z uznanymi procesorami Qualcomma, które trafiają wszędzie tylko nie do… Europy.
Klienci ze Starego Kontynentu mają możliwość wyłącznie zakupu smartfona opartego na autorskim rozwiązaniu Exynos. A doświadczenia pokazują, że jest on mniej wydajny i szybciej się nagrzewa. Według plotek, w najbliższym czasie ten niezrozumiały podział na lepszych i gorszych zostanie zachowany.
Poparzenie podczas snu
Na koniec informacja, która dla części czytelników może być nieco przerażająca. Od czasu do czasu można natknąć się w sieci na artykuł opowiadający o poparzeniach użytkownika przez wybuchający smartfon. Tym razem co prawda nie doszło do wybuchu urządzenia, jednak zegarek Galaxy Active 2 poparzył jego posiadacza podczas snu.
Trudno jednoznacznie ocenić przyczynę tego zdarzenia. Jedna z hipotez jest taka, że poparzenie mogło być efektem połączenia silnej reakcji alergicznej na nikiel z mocnym nagrzaniem się urządzenia. Samo zdjęcie prezentujące obrażenie nie wygląda zbyt ciekawie…