Nasz multiblog ostatnimi czasy prężnie się rozwija, a baza współpracujących z nami blogerów rozszerza się w błyskawicznym tempie. Ale pewnie wielu z Was nieraz zastanawiało się, kto tu tak naprawdę bloguje? Postanowiliśmy przygotować dla Was cykl artykułów o naszych blogerach – o osobach, które razem z nami tworzą multibloga, piszą, inspirują i motywują. Poznajcie kolejną już z nich – Anię Ługowską-Tabaj – autorkę genialnego bloga “Tabayka”, która jest jedną z naszych ulubionych autorek i co bardzo ciekawe – znajduje się na liście rankingu Jasona Hunta! Sprawdźcie o kim mówimy.
Spis treści
Witamy w Tabayce
Kiedy ktoś jest filologiem z wykształcenia, rekruterem zza biurka i blogerem z pasji, z tej mieszanki musi wyjść coś naprawdę fantastycznego. Ania, bo o niej mowa, jest autorką bloga Tabayka, który jest kontynuacją (?), a może następstwem jej dawnego bloga z bardzo smutną, ale ważną historią Małego Rycerzyka, który odszedł zbyt szybko. I to jest właśnie powód, dla którego Ania żyje dziś, nie jutrem, kocha na 100% albo po prostu nie lubi. Klnie tu i teraz, a śmieje się szczerze albo wcale.
Tabaykowa filozofia
Ania, jak sama o sobie mówi jest średniozaawansowaną żoną – w domu, na spacerze i na końcu świata. Początkującą zaś mamą – wszędzie. Zawsze w drodze – kocha podróże te małe i duże. Uwielbia turkot włoskiej Vespy, amerykański luz i polski zapach… pomidora. Nienawidzi marudzenia i… za dużej poszewki na kołdrę! Kiedy mówi: „wracam do domu…”, myśli: „Kraków”. A jaka jest filozofia Tabayki? Taka, gdzie “przytulnie”, “pozytywnie” i “wystarczająco dobrze” grają główne skrzypce, a “boję się”, “nie da się” czy “jestem zmęczona” plasują się na dalekich tyłach orkiestry. Jednym z jej głównych celów blogowania jest prawdopodobnie chęć przekonania czytelników, że choć życie nie jest bajką, to całkiem często nią bywa. Bo przecież szklanka jest do połowy pełna. Bilet można kupić w dwie strony. A na końcu tunelu… nie zawsze musi nadjeżdżać pociąg.
O czym jest więc ta bajka?
Na blogu znajdziecie 5 dość oryginalnych zakładek, do przeglądania których Ania zachęca w równie ciekawy i niebanalny sposób:
LOVElife – bo najfajniej cieszyć się ze zwykłych zdarzeń, rzeczy i dni,
SLOWlife – bo wolniejszy bieg gwarantuje piękniejsze kadry, zapachy, smaki,
WORLDlife – bo świat rozszerza się wraz z każdym krokiem… podróży,
MUMlife – bo ramiona dziecka wyznaczają granice mojego ulubionego ze światów,
SMARTlife – bo lepiej uczyć się na cudzych błędach… na własne – szkoda Twojego cennego czasu!
Ania ze swoim blogiem znalazła się na liście Wschodzących Gwiazd Blogosfery 2018 roku, w popularnym rankingu Najbardziej Wpływowych Blogerów – Jasona Hunta. Piła z tego powodu szampana i wcale się z tym nie kryła 🙂 Dla każdego blogera, dotkniętego takim wyróżnieniem, jest to pewnego rodzaju potwierdzenie wykonywania dobrej roboty i przede wszystkim nadzieja na rozwój. Trzymamy za Anię i jej Tabaykowy świat mocno kciuki i nie martwcie się, już niedługo znowu o niej usłyszycie!