Jak się okazuje, nie samą kawą rynek “naturalnych dopalaczy” żyje! Istnieje wiele innych produktów spożywczych, które mają właściwości pobudzające organizm. Musicie je poznać! Mogą przydać się zwłaszcza jesienią, kiedy to większość z nas, najchętniej nie wysuwałaby nosa spod kołdry… Oto one!
Spis treści
HERBATA
I to każdy jej rodzaj – energii doda nam zarówno filiżanka herbaty czarnej, jak i zielonej, czerwonej oraz białej. Jedyne na co powinniśmy zwrócić uwagę, to sposób ich zaparzania. To on ma wpływ na właściwości herbaty. Jeśli chcemy poczuć otrzymać dodatkową dawkę energii, dajmy herbacie mniej więcej 3-5 minut. Po tym czasie, zaczynają uwalniać się taniny – to substancja, która neutralizuje działanie kofeiny i teofiliny. Czyli tego, co odpowiada za nasze pobudzenie.
YERBA MATE
Warto zaznaczyć, że to nie jest napój, który przypadnie do gustu każdemu. Można mieć opory przed jego spożywaniem, głównie ze względu na mocno specyficzny smak, zapach i – powiedzmy – konsystencję. Yerba bowiem, przypomina… błotko. Dlaczego warto jej spróbować? Zawiera w sobie bardzo dużo kofeiny – pobudza szybko i, co najważniejsze, na długo. Ponadto doskonale orzeźwia, gasi pragnienie i zmniejsza uczucie głodu. Oczywiście sporo zależy od gatunku yerby – warto na początku skonsultować się z kimś, kto ma doświadczenie w jej spożywaniu i przygotowywaniu.
PRZYPRAWY
Oczywiście nie chodzi o to, aby jeść je garściami. Raczej o to, by wybierać produkty, które je zawierają. O jakich przyprawach mowa? Celujcie w żeń-szeń, chili, czosnek, imbir, cynamon, kardamon, goździki i lubczyk. To właśnie one sprawiają, że nasze serce bije szybciej, przyspiesza się przepływ krwi i uwalniają hormony szczęścia, czyli endorfiny. Jak już zaczną się chłodniejsze dni, szczególna uwaga należeć się będzie papryczkom chili. Wystarczy pół takiej, by nie tylko pobudzić organizm, ale i rozgrzać go na dłuższy czas.
OSTRYGI
Nie inaczej! Mówi się, że słynny Casanova zjadał ich 50 na śniadanie! To pewnie dlatego określa się je mianem silnych afrodyzjaków… Tymczasem, ostrygi – nie dość, że smaczne – są jeszcze bardzo zdrowe. Zawierają dużo wartościowych składników odżywczych i dają nam dużo energii. Podnoszą także poziom testosteronu, ale to chyba temat na osobny artykuł…
JABŁKA
Jabłka trzeba gryźć. To z kolei, wymaga zaangażowania wielu mięśni, których praca przyspiesza przepływ krwi. Jaki z tego wniosek? Samo spożywanie jabłek (gryzienie i żucie), pobudza nasz organizm! Jeśli dodać do tego działanie fruktozy, która sprawia, że stopniowo uwalnia się w naszym ciele dodatkowa energia, jesteśmy uratowani!
FIGI
To jedne z tych owoców, w których nie chodzi jedynie o działanie cukru. Na pierwsze miejsce, wysuwają się tu wrażenia – zarówno smakowe, jak i zapachowe. Figi mają przecież charakterystyczny, słodko-cierpki smak, bardzo specyficzny zapach i dość intensywny kolor. Wszystko to razem, po prostu nas pobudza!
CZEKOLADA
Oczywiście ta gorzka, bo to ona zawiera najwięcej substancji, odpowiedzialnych za rozbudzenie organizmu. Im większa zawartość prawdziwego kakao, tym lepiej!
AWOKADO
Jak więc można nie kochać awokado? Ten niezwykły owoc zawiera bardzo dużo wartościowych składników odżywczych, więc – mimo że jest dość kaloryczny – warto nie wyrzucać go ze swojej listy. Czy wiedzieliście, że jedno awokado, daje nam tyle samo energii, co 4 szklanki coli albo mała paczka słonych paluszków? To, co odróżnia awokado do wspomnianych produktów, to fakt, że energia, którą nam daje, uwalnia się zdecydowanie wolniej. Oznacza to, że nie ma ryzyka pojawienia się nagłego uczucia zmęczenia. To przecież ważne!
Mamy nadzieję, że zainspirowaliśmy Was do wypróbowania któregoś z powyższych “naturalnych dopalaczy”. A może któryś z nich już stosujecie?