Jak sprawić, by niepozorny makijaż intrygował i przyciągał spojrzenia? Wystarczy pójść wbrew schematom i zmienić w nim jedną rzecz, a nikt nie będzie mógł oderwać od Ciebie oczu. O czym mowa?
Makijaż to dla wielu osób niezbędny element codziennych stylizacji, ale też tajna broń na specjalne okazje, by zadać szyku. Jedna z naszych twórczyń, ekspertka od makijażu Sylwia Gorączkowska pokazała na swoim Instagramie @redmylipsart, że aby zabłysnąć w towarzystwie niczym rzadki klejnot, wcale nie trzeba nakładać na oko 10 różnych cieni, a twarzy pokrywać brokatem lub kryształkami.
Wystarczy jedna, prosta sztuczka, a jest nią malowanie oczu „w szachownicę”. Zdajemy sobie sprawę, że dla fanów klasycznego makijażu może to być bardzo odważna propozycja, jednak czasem warto eksperymentować i odejść od utartych schematów.
Naszym zdaniem efekt jest bardzo ciekawy, a dzięki temu, że Sylwia użyła neutralnych odcieni beżu i brązu, trzeba się nieco przypatrzeć, by odkryć co za nim stoi. No i chyba właśnie o to chodzi – by przyciągać spojrzenia i nie dać o sobie zapomnieć. Jak prezentuje się makijaż „w szachownicę”, możesz zobaczyć na profilu @redmylipsart:
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak myślisz, czy asymetryczny makijaż oczu stanie się hitem, czy to raczej zabawa dla wizażowych ekscentryków?