Kiedy już myślimy, że makijaż ma swoje granice, to przypominamy sobie – przecież trendy w wizażu to jedna z najpłodniejszych dziedzin! Tego lata wcale nie będzie nudno i znajomo – zobaczcie, jaką modę w make-upie podyktowały światowe fashion weeki.
Spis treści
Minimal chic, wet glow i statement blush
Oczywiście nie ma lepszego miejsca na sprawdzenie obowiązujących trendów w makijażu, niż na kanale Redmylips Art, który prowadzi Sylwia Gorączkowska – internetowa twórczyni i mistrzyni wizażu. Blogerka jak zwykle rewelacyjnie zebrała wszystkie nadchodzące trendy i opisała je językiem, który nie pozostawia żadnych wątpliwości.
Na pierwszy rzut pójdzie ewolucja make-up no make-up, czyli minimal chic. To makijaż niezwykle minimalistyczny i delikatny, ale jednak dostrzegalny. Nie próbujemy zatuszować faktu, że nanieśliśmy jakieś kosmetyki. Używamy zaledwie kilku produktów, a w efekcie dostrzegalne są tylko lekkie podkreślenia – jeden rodzaj cienia, subtelne usta, ledwo dostrzegalna kreska.
Kolejny trend, wet glow, to wcale nie wyszukany rozświetlacz na wybranych partiach twarzy. O nie – to dosłowny look mokrej skóry! Jak tłumaczy Sylwia – nie chcemy sprawiać wrażenia muśniętej rosą czy świecącej jak gwiazda. Tu makijaż ograniczamy do wazeliny czy balsamu do ust. Twarz ma wyglądać tak, jakby spływała z niej woda lub pot. Brzmi dziwnie i odpychająco? W teorii może tak, ale praktyka pokazuje coś znacznie innego.
Intensywny róż również wraca do łask. Tym razem w postaci statement blush. Kosmetyk ma nie tylko pokryć nasze policzki, ale i powędrować do skroni. Ma być centrum makijażowego wszechświata i skradać wszystkie spojrzenia.
Lato to czerń!
Najcieplejszą porę roku na pewno kojarzycie z wesołymi, jasnymi kolorami i efektem neonu czy pasteli- must-have letnich festiwali? Trendy są jednak nieprzewidywalne, a lato 2023 powita makijaż grunge’owy, czy wręcz gotycki! Goth aesthetic ma być szary, czarny, przybrudzony, z metalicznymi ustami totalną wyrazistością. Wszelkie elementy piercingu, mocne smokey eye czy roztarte cienie, to esencja tego trendu, a lato 2023 to właśnie czas na takie eksperymenty.
Sezon letni 2023 to też oddanie hołdu supermodelkom lat 90. W takim makijażu królować będą neutralne i chłodne brązy na oczach i usta obrysowane jasnobrązową konturówką – koniecznie wypełnione nude’owym odcieniem lub błyszczykiem! Wyciągniemy też to, co najciekawsze, z chyba najbardziej tandetnych lat w makijażu. Mowa o latach 2000. Tu również królować będzie konturówka, wszelkie błyszczki, perłowe wykończenia, cyrkonie i… kicz.
Ostatnim z trendów, o których opowiada Sylwia, są winylowe usta. W centrum tego trendu są piękne, wyraziste, hipnotyzujące czerwone usta. Dopuszczalne będą też róże i brązy, ale cały widz w tym, aby to właśnie kolor przyciągał wzrok i grał pierwsze skrzypce. Odpuszczamy wytuszowane rzęsy, mocną kreskę czy róż, a całą pracę skupiamy na ustach, które zwalają z nóg!
W trendach, nie tylko makijażowych, najpiękniejsze jest to, że są zupełnie nieoczekiwane, czerpią z innych dekad i łamią wszelkie zasady. To nie znaczy, że są kopią swoich poprzedników – teraz wyciągamy z nich to, co akurat pasuje i co fajnie można wyeksponować.