Prowadzenie multibloga wiąże się z koniecznością poszukiwania coraz to nowych twórców internetowych. Szukamy ciekawych blogów, piszemy do autorów i zapraszamy ich do naszej społeczności. Wbrew pozorom, to nie jest proste zadanie! Zwłaszcza dzisiaj, kiedy większość twórców przenosi się na dużo łatwiejszy w obsłudzen i w kontakcie z czytelnikiem, Instagram.
Czy im się dziwimy? Wcale! Dużo łatwiej jest napisać krótki – albo nawet dłuższy – post, znaleźć lub zrobić jedno zdjęcie i to opublikować. Zdecydowanie szybciej jest nagrać kilka Instastories i krótko potem wiedzieć, czy podobało się to naszym followersom (bo reakcje, bo wiadomości prywatne, bo komentarze pod postem). Ale my nie tracimy nadziei. Przekopujemy dla Was Internet, bo mocno wierzymy, że czekają tu naprawdę wartościowe blogi (które przecież można – a nawet powinno się! – prowadzić razem z kontem na Insta).
I właśnie takie wartościowe blogi udało nam się ostatnio znaleźć. Wczoraj przedstawiliśmy Wam geekweb.pl oraz urodaokiemfaceta.pl – dzisiaj pora na panie. Dwie autorki, które piszą na temat kultury – każda z nich, z zupełnie innej, ale równie ciekawej perspektywy. Poznajcie się!
Spis treści
Kultura na czasie, czyli ankarudnicka.pl – po prostu!
Kiedy zaprosiliśmy Ankę do naszej społeczności, trochę się wahała. Wszystko dlatego, że jej blog skierowany jest do dosyć wąskiej grupy odbiorców – przynajmniej w teorii. Anka Rudnicka jest dyrektorem Świdnickiego Ośrodka Kultury i od dwunastu lat zarządza samorządowymi instytucjami kultury. Treści, które tworzy, dedykowane są przede wszystkim dyrektorom takich placówek. W naszej ocenie jednak, może z nich skorzystać każdy. Anka pisze o tym, jak organizować pracę i jak ją zaplanować. Pisze o kulturze z takiej strony, o której rzadko się myśli, a która może zainteresować.
Jeden wpis z bloga Kultura na czasie już opublikowaliśmy. Jego treść i wskazówki w nim zawarte mogą się przydać tym, którzy miewają problemy ze skupieniem się podczas pracy online. To wpis o… rozpraszaczach. Znajdziecie go tutaj.
A tutaj Anka Rudnicka w nieco innej odsłonie.
Nieoceniona Warszawiaczka z Lublina
A konkretniej, “pochodzeniem Lubliniaczka, sercem Warszawiaczka”. Tak o sobie pisze. Na bloga Magdy trafiliśmy, szukając recenzji serialu The Crown (odnieśliśmy się do niej w tym artykule). No i przepadliśmy! Zaczytując się w kolejnych recenzjach seriali i filmów. Czemu nas to wciągnęło? Po pierwsze, dlatego, że większość tych pozycji widzieliśmy i byliśmy ciekawi, czy łączą nas podobne odczucia. Po drugie, bo to jest wszystko tak przyjemnie i przystępnie napisane, że trudno się nie wciągnąć!
Magda to “Wielbicielka szerokopojętej popkultury, superbohaterskich filmów i poszerzania horyzontów. Uprawia sport: Netflix i kino, jedząc przy tym dużo żelków. A swoje przemyślenia na ten temat zostawia tutaj.” – dla zachęty, zostawiamy link do recenzji “Emily w Paryżu”, w której twierdzi, że serial… obraża Francuzów! Skąd ten pomysł? Odpowiedź znajdziecie tutaj:
Mamy nadzieję, że przedstawione blogi przypadną Wam do gustu i podobnie jak my, będziecie wyczekiwać kolejnych wpisów jego autorek!