Kylie Jenner wyprawiła imprezę tematyczną wzorowaną na „Opowieści Podręcznej”. Oj, bardzo źle się z nami dzieje, jako ze społeczeństwem… Czemu przyklaskujemy głupocie?
Pewien XVI-wieczny francuski nowelista, Philippe de Vigneulles, pochodził z biednej, niewykształconej rodziny. Postanowił jednak nauczyć się języka i zagłębić w świat nauki. Spodobał się książętom Lotaryngii, którzy postanowili go porwać: stanowił atrakcyjny kąsek – był przecież wyedukowany, a wówczas bardzo to ceniono. Nasz Philippe więc stanowił cenną zdobycz ze względu na swoje dokonania, reprezentował wyższe wartości i to czyniło go atrakcyjnym w oczach innych ludzi. A ja tak tylko teraz przypomnę, że kilka dni temu…
Spis treści
Nie ważne jaki hype, ważne że hype
22. urodziny Anastasii Karanikolaou. Jej wierna przyjaciółka, turboinfluencerka, Kylie Jenner, organizuje jej imprezę. Temat przewodni: „Opowieść Podręcznej”. Dziewczyny są przebrane za tytułowe, zniewolone podręczne, wszystko skąpane w bieli i czerwieni. Serwowane drinki noszą nazwy inspirowane hitem HBO: Chwalmy Pana i Pod Jego Okiem.
Jeżeli jakimś cudem nie słyszeliście o „Opowieści Podręcznej” lub nie macie zielonego pojęcia, o co w produkcji chodzi, to może nie dziwi Was wybór tematu, na jaki zdecydowała się Jenner. Serial na podstawie antyutopijnej powieści Margaret Atwood pokazuje ultraprawicowe społeczeństwo dotknięte niepłodnością. Kobiety zdolne do reprodukcji zostają zniewolone i zmuszane do rodzenia dzieci bogatym rodzinom. W serialu nie brakuje okrucieństwa i ogólnej atmosfery strachu, a także wszechogarniającej beznadziei. Idealny motyw na urodzinową imprezę, no nie, Kylie?
Wybuchowa sesja kluczem do sukcesu
Pamiętacie głośny temat bezmyślnych pozowanych zdjęć w Auschwitz? Turyści robiący sobie selfie z napisem Arbeit macht frei i głupio szczerzący na tle obozu koncentracyjnego. Lata minęły, ale ludzie nadal mają problem z wyczuciem, co wypada robić, a czego nie. Serial „Czarnobyl” to niekwestionowany hit tego roku. Publika zaczęła na nowo interesować się katastrofą i masowo zjeżdżać do opuszczonej Prypeci. Wszystko fajnie, ale do momentu, kiedy wkraczają instagramowi influencerzy. Roznegliżowane zdjęcia czy pozowane fotki mające na celu zbieranie tysięcy like’ów – tak, to aktualna moda. Twórca serialu, Craig Mazin, zaapelował, aby ludzie traktowali miejsce z szacunkiem i należycie upamiętniali osoby, które straciły w katastrofie życie. Nie, Czarnobyl to nie destynacja na wakacje ani sceneria do postów w mediach społecznościowych.
https://www.instagram.com/p/ByXy2MIoSxb/?utm_source=ig_embed
Patologia ma się dobrze
W sumie zawsze miała, ale kiedyś nie dało się na tym zarobić. Teraz wystarczy założyć swój kanał na YouTube. Lord Kruszwil, skrajnie przeciętny osiemnastolatek, przez chwilę nawet spokojnie sobie funkcjonował w swoim bezpiecznym patoświatku. Ostatnio jednak postanowił nagrać jak uczy nieletniego chłopca publicznych obmacywań. A takie akcje to już nie tylko nowi subskrybenci, ale i zarzuty oraz prawna odpowiedzialność. Panie Marku, witam w gronie przygłupów, takich jak Logan Paul i Rafatus.