Pomaganie jest super. Ale warto pamiętać, aby robić to z głową. Często dobre intencje to niestety nie wszystko. W temacie pomocy zwierzętom, wypełniającym schroniska i fundacje, również dobrze mieć przemyślany plan. Jaki? Scenariuszy jest wiele, a sił nie brakuje!
Spis treści
Wybierz swoją mocną stronę
Nie każdy może sprawdzić się jako wolontariusz lub nadworny aktywista. To jedna z lekcji wyciągnięta to przeczytaniu wpisu Socjopatki na temat pomocy zwierzętom ze schronisk. Dagmara, czyli nasz socjolog blogosfery, zwykle porusza tematy związane ze zdrowiem i pracą czy karierą. Sprawnie analizuje ludzi i społeczeństwo, ale tym razem na warsztat wzięła czworonogów. Jej wpis to świetny poradnik dla tych, którzy chcą pomóc ale nie mają pomysłu, jak zrobić to z głową. Autorka wymienia te popularne sposoby, jak i mniej znane. To bardzo przydatne, ponieważ często chcemy pomóc, ale nie wiemy jak. Lub zupełnie źle się do tego zabieramy (np. częste kupowanie nieodpowiedniego jedzenia, kiedy psiaki wymagają specjalnej karmy). A tak możemy oszacować na co mamy moce przerobowe… i działać!
Małe zwierzakowe know-how
Ze znanych sposobów Socjopatka wymienia wolontariat, wpłaty i zrzutki, zakup potrzebnych rzeczy czy oczywiście… adopcję lub dom tymczasowy. Ale są też działania nieco bardziej wymagające, a równie potrzebne. Możemy pomyśleć o własnej inicjatywie pomocy zwierzakom i stworzyć projekt do Budżetu Obywatelskiego lub nawet założyć własną fundację. Coraz popularniejsze są też specjalne grupy w mediach społecznościowych, na których możemy prowadzić aukcje i licytować przedmioty, z których dochód przeznaczony zostanie oczywiście na schroniska i fundacje. Dobrym pomysłem jest włączenie swoich znajomych i rodziny do wspólnych działań – im więcej pomysłów i sił, tym lepiej. Oczywiście wielką zaletą jest też sięgnięcie do własnego doświadczenia i wykształcenia. Zaplecze zawodowe, znajomości – to wszystko może otworzyć nowe drzwi dla zwierzaków.
Inspiracje
Jak już mamy dobry pomysł i wiemy, co robić… to czas znaleźć cel lub miejsce. Każde schronisko potrzebuje pomocy, więc zdaje się, że wybór jest jasny. Ale warto poczytać i zainspirować się informacjami od znajomych lub osób, które już działają. Socjopatka w swoim wpisie kieruje nas do Przytuliska w Jadowie, które na specjalnej grupie już wystawia rzeczy do licytacji. To super pomysł, aby nabyć wyjątkowe przedmioty, z których dochód trafi do psiaków. Ale nie tylko psy wymagają wsparcia. Ciekawe miejsce przybliża inna blogerka, autorka strony Must have fashion. Chociaż Joanna zwykle pisze o modzie i szeroko rozumianym lifestyle’u, to w najnowszym wpisie przeczytać możemy o Benkowie. Tam swój dom mają konie, krowy, łabędzie a nawet jeżozwierze. Koszty utrzymania rosną, a my możemy wesprzeć to cudowne miejsce dorzucając się do zbiórki. W końcu kto nie chciałby pomóc szopom czy żubrom?!
Schronisko dla dzikich zwierząt błaga o pomoc. Wesprzyj zbiórkę!
Adoptujmy, nie kupujmy. Pomagajmy, a nie tylko oglądajmy. Warto część naszego budżetu mądrze wydać na małych przyjaciół, których w schroniskach nie brakuje.