Chciałam zacząć ten tekst od odwołania do dzieciństwa, ale uświadomiłam sobie, że to zjawisko, o którym chcę napisać, wcale nie opuszcza nas razem z wiekiem. Serio!
Jak często zdarza Wam się spoglądać w chmury i rozróżniać w nich kształty rozmaitych zwierząt? Macie tak samo, jeśli chodzi o inne przedmioty? Szukacie w nich twarzy albo całych postaci? Muszę Was uspokoić. To zupełnie normalne!
Takie zjawisko nosi nazwę pareidolia i polega na dostrzeganiu antropomorficznych kształtów całych postaci, bądź tylko twarzy, w różnych obiektach. Każdy z nas zapewne miał z tym do czynienia i chociaż powszechnie pareidolia uważana jest za zaburzenie, to chyba jedna z bardziej nieszkodliwych dysfunkcji. Zresztą spójrzcie sami! Tych twarzy i kształtów po prostu nie da się nie dostrzec.
A może wszyscy po prostu cechujemy się dużą wyobraźnią? Co myślicie? Podzielcie się z nami!