Żyjemy w okresie wielkich zmian. Jeszcze nasi pradziadkowie jeździli do miasta konno, a wieczorami przy świecach czytali gazety, które były jednym z nielicznych źródeł informacji. Dziś niemal każdy człowiek tuż po 18-stce chce mieć własny samochód a nadmiar informacji, który bombarduje nas poprzez Internet, według ekspertów może być dla nas dosłownie szkodliwy. Co ciekawe w dobie kolejnych nowinek technicznych są rzeczy, które zastygły w czasie. Na przekór nie chcą się dostosować do pulsu czasów. O czym mowa?
Spis treści
Serwis usług internetowych
Choć Internet to niejako synonim nowoczesności i nowatorskich rozwiązań, to niektóre usługi z nim związane potrafią być zaskakująco nie na czasie. Dla przykładu przenoszenie łącza internetowego (nawet w przypadku dużych dostawców Internetu) wymaga zamówienia fachowca poprzez telefoniczną obsługę klienta. Jak na ironię nie można tego zrobić poprzez Internet ani tym bardziej liczyć na możliwość potwierdzenia wizyty mailem, czy śledzenia statusu postępu usługi w serwisie internetowym. Nie byłoby to może jeszcze tak bardzo dokuczliwe, gdyby nie wynikające z tego liczne problemy organizacyjne. Znane są przypadki, gdy klienci takich dostawców skarżą się na opóźnienia w przybyciu serwisantów, którzy nieraz w ogóle się nie pojawiają. Wprowadzenie aplikacji mobilnej, która umożliwiłaby dobry kontakt z dostawcą oraz pracownikami mogłoby bardzo ułatwić cały proces. To takie trudne?
Odczyt liczników prądu
Dysponujemy już całkiem zaawansowaną techniką przesyłania oraz odbierania danych, ale w kwestii odczytywania liczników energii przez niektórych dostawców można poczuć, że należność powinniśmy wysłać gołębiem pocztowym. Wciąż częsty jest widok pracowników zakładów energetycznych, którzy regularnie (najlepiej raz w miesiącu) muszą przejść dany rejon i odczytać wskazania liczników w naszych domach. Niestety przysparzało to problemów, bo nieregularne odczyty powodowały, że opłaty w kolejnych miesiącach były wystawiane na podstawie szacunków z poprzednich miesięcy – nie wspominając już o komplikacjach związanych z nadpłatami i niedopłatami.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość przesyłania odczytów prądu zdalnie, a rozwiązanie to… wchodzi na rynek! TAURON wprowadził serwis obsługowy Mój TAURON. Jest on dostępny 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Pozwala nie tylko zdalnie raportować stan liczników, ale i opłacać faktury za pomocą kilku kliknięć, nawet z urządzeń mobilnych. Dzięki niemu wszystkie nasze dokumenty możemy przechowywać w jednym miejscu, a ich edycja i inne „papierkowe” załatwienia można przeprowadzać zdalnie.
Paczki awizo
Masz do odebrania ważną i pilną paczkę, ale nie możesz jej otrzymać u siebie w domu? Pozostaje wybrać się na pocztę. Żeby jednak wiedzieć, kiedy to zrobić, musisz otrzymać u siebie awizo. Zgadza się. W dobie, kiedy Amazon wprowadza w powszechny użytek drony, które nawet w ciągu godziny będą mogły dostarczyć paczkę pod dom (oczywiście po złożeniu zamówienia przez aplikację mobilną), dalej możemy spotkać takie rozwiązanie. Aż prosi się, aby połączyć ten proces choćby z powiadomieniem mailowym o paczce, która na nas czeka. Jak widać, awizo umknęło przed cyfrową rewolucją, a historie o listonoszach, którzy zamiast dostarczyć paczkę, naprędce pozostawiają awizo, zapewne jeszcze przez jakiś czas z nami pozostaną.
Często nowe rozwiązania, choćby nie wiadomo, jak były korzystne, spotykają się z obawą i krytyką ze strony tych, którzy będą musieli się do nich zaadaptować. Jednak w większości przypadków okazuje się, że nowoczesne technologie przynoszą więcej dobrego, niż złego. Po jakimś czasie nie możemy bez nich żyć, a wręcz się ich domagamy. Dobrze widzieć, że kolejne z nich dalej przeobrażają nasze życie.