Spis treści
Kontrowersje wokół gier komputerowych
Gry komputerowe już w 2. połowie XX wieku miały w Polsce grono swoich fanów. Początkowo proste tytuły nie dawały wiele możliwości – przynajmniej w porównaniu do najnowszych produkcji. Jednak i tak cieszyły się ogromną popularnością. Były czymś nowym. Świeżym. I często też nierozumianym. Szybko przyjął się wizerunek stereotypowego gracza: człowiek z nadwagą stroniący od ludzi i niedający sobie rady w prawdziwym życiu. Krzywdzące i nieprawdziwe. Szczególnie teraz, gdy gaming stał się jedną z najpopularniejszych form spędzania wolnego czasu, a dla wielu osób również sposobem na życie.
Mimo to gry komputerowe wciąż budzą w społecznościach mieszane uczucia. Są osoby, które otwarcie krytykują gry, twierdząc, że jest to tylko strata czasu, a taka forma aktywności nie wiąże się z żadnymi korzyściami. Są też tacy, którzy przyznają, że nie rozumieją fenomenu gier, ale zdają sobie sprawę z tego, że dla niektórych osób może to być ciekawa i wartościowa forma rozrywki.
Jak to jest z tymi grami?
Temat gier przyciąga coraz większą uwagę. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę tempo rozwoju tego rynku oraz fakt, że połowa ludzkości na Ziemi gra w gry. Mniej lub więcej, w bardziej złożone lub prostsze tytuły, ale gra. Również wielu naukowców z różnych krajów postanowiło poświęcić więcej uwagi grom komputerowym i ich wpływowi na człowieka. Ostatecznie potwierdzili to, co dla graczy jest dość oczywiste. Gry komputerowe nie są złe, a mogą stanowić znaczną pomoc w wielu sferach życia.
Graj w gry, a osiągniesz sukces
Oczywiście nie we wszystkim i nie zawsze. Ale nie ulega wątpliwościom, że gry komputerowe pozytywnie wpływają na rozwój człowieka. Przede wszystkim nie jest tak, że grają ludzie aspołeczni, którzy marzą o wycofaniu się z życia towarzyskiego (choć oczywiście i tacy gracze są). Gracze tworzą rozwijające się społeczności i chętnie poznają innych ludzi z podobnymi zainteresowaniami. Wystarczy spojrzeć chociażby na coroczny IEM Katowice w Spodku – wielogodzinne kolejki graczy, którzy chcą wziąć udział w wydarzeniu. Jeśli nie kupisz biletu VIP, to wejście do środka może okazać się sporym wyzwaniem.
Do tego dochodzą gry multiplayer, w których nawiązywanie interakcji z drugim graczem (nawet jeśli to tylko jego awatar) jest zwyczajnie konieczne. W ten sposób gracze rozwijają swoje umiejętności interpersonalne, a także ćwiczą współpracę. Często są to znajomości, które przeradzają się w wieloletnią przyjaźń wychodzącą poza świat cyfrowy, a nierzadko prowadzące nawet do… ślubu.
Gry singleplayer też są wartościowe
Drugą ogólną grupą gier są gry singleplayer, czyli przeznaczone dla pojedynczego gracza. Tutaj, wbrew pozorom, też można znaleźć wiele zalet. Gry komputerowe pozwalają rozwijać liczne umiejętności, które przydają się w codziennym życiu. Oczywiście nie każdy tytuł i nie w równym stopniu. Wśród najczęściej wymienianych zalet cyfrowej rozrywki wymieniane są takie kwestie jak trening refleksu, ćwiczenie analitycznego myślenia i pamięci, myślenie strategiczne, rozwiązywanie problemów, praca pod presją czasu czy koordynacja ruchowo-wzrokowa.
Wszystkie te umiejętności są potrzebne w codziennym życiu. W tym miejscu nasuwa się jeszcze jeden ciekawy wniosek, który jest coraz wyraźniej widoczny na rynku pracy. Pracodawcy chętniej zatrudniają pracowników będących graczami. Jest to spowodowane ich nieszablonowym sposobem myślenia oraz cechami, które rozwinęli w sobie przez lata grania w gry.
Ale przecież… gry prowadzą do agresji
Często powtarzanym mitem jest to, że gry komputerowe są źródłem agresji, co ma być szczególnie widoczne wśród dzieci i młodzieży. To przekonanie zostało jednak już dawno zażegnane. Gry komputerowe, nawet te naprawdę agresywne, nie powodują agresji w prawdziwym życiu. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie – pozwalają rozładować negatywne emocje, które człowiek zbiera w ciągu dnia w pracy, w szkole czy nawet w domu. W tej kwestii naukowcy są zgodni – agresja nie jest spowodowana grami, a zwyczajnymi problemami, które mogą dotknąć każdego. Kłótnie z rówieśnikami, ciężka atmosfera w domu albo zwyczajne przemęczenie pracą czy nauką. A to wszystko można w pewnym stopniu rozładować – wystarczy odpalić komputer/konsolę.
Nie wszystko jest różowe
Oczywiście jest też druga strona medalu. Gry komputerowe nie są wolne od wad… ale co ich nie ma? Warto pamiętać, że wszystko należy stosować z umiarem. Jeśli masz pod koniec dnia chwilę wolnego czasu i spędzisz przy komputerze 1-2 godziny, to jest to zupełnie normalne i może działać odprężająco. Ale w sytuacji, gdy te 1-2 godziny przeradzają się w całonocne maratony, może pojawić się poważny problem. Gry, tak jak wszystko inne, mogą być uzależniające. Jeśli zaczniesz spędzać przy nich zbyt dużo czasu, przez co będziesz zaniedbywać swoje obowiązki domowe/zawodowe i będziesz odczuwać ciągłe zmęczenie, to warto mocniej się nad tym wszystkim zastanowić. I być może zasięgnąć porady psychologa.
No, chyba że granie w gry jest Twoim sposobem na życie. Zawodowi gracze (e-sportowcy) oraz streamerzy często grają po 8-12 godzin dziennie, a czasem i dłużej. Ale to ich praca, która często przynosi szokujące efekty. Żeby posłużyć się przykładem:
- Pokimane – kanadyjska streamerka, która zarabia ok. 5-10 tys. dolarów miesięcznie z samych reklam. Doliczając do tego subskrypcje, donejty i inne źródła dochodu związanego z gamingiem… można się pogubić. Pewne jest jedno: Pokimane szybko stała się milionerką.
- Xayoo – polski streamer o dość specyficznym charakterze i podejściu do swojej pracy. Według ostatnich danych, na samym streamowaniu (nie licząc reklam i współprac partnerskich) przez ostatnich 6 lat zarabiał ok. 16 tys. zł miesięcznie. I to nawet pomimo kilkumiesięcznych przerw, podczas których nic nie było o nim słychać.
Oczywiście nie jest to standard, a przebić się jest niezwykle ciężko. Jeśli myślisz o tym, żeby być żyć z grania w gry komputerowe, to musisz mieć świadomość, że rynek jest bardzo konkurencyjny. Możesz poświęcić temu tematowi setki (a nawet tysiące) godzin i nic nie osiągnąć. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować, ale lepiej zaplanować to w taki sposób, żeby była to bardziej zabawa. Albo przynajmniej żeby ta próba nie wpłynęła negatywnie na inne aspekty życia.
Z grami komputerowymi jest tak, jak ze wszystkim innym – trzeba znać umiar. Jeśli podejdzie się do nich we właściwy sposób, mogą przynieść liczne korzyści. Warto mieć świadomość tego, że gaming nie jest już niszowym zajęciem, a pełnowartościowym hobby i prężnie rozwijającym się rynkiem.