Na pewno pamiętacie z dzieciństwa wybiórczość Waszych rodziców w porównywaniu Was do innych. W zależności od sytuacji słyszeliście, że reszta klasy jednak umiała się nauczyć i dostać dobrą ocenę ze sprawdzianu, innym razem okazywało się, że fakt, że inni też dostali jedynkę, nie ma znaczenia. To wszystko zostaje w naszych głowach i w dorosłym życiu wpadamy w pułapkę niskiej samooceny, ponieważ uzależniamy nasze szczęście od tego, jak powodzi się innym.
Porównywanie się do innych to powszechne zjawisko. Świadomie lub nie, robimy to na każdym kroku, tym samym budując w swojej głowie wzorce, do których chcielibyśmy dążyć. Teoretycznie pozwala nam to na rozwój, jednak w praktyce może prowadzić do niezdrowej rywalizacji i do utracenia prawdziwych celów, które odpowiadają naszym faktycznym potrzebom. Dzisiaj z pomocą naszych autorek sprawdzimy jaki wpływ ma na nas wieczne porównywanie się do innych i przejmowanie się ich opinią oraz jak raz na zawsze z tym skończyć.
Spis treści
Do czego może doprowadzić ciągłe porównywanie się do innych?
Mówi się, że za płotem trawa jest zawsze bardziej zielona. Porównywanie mamy we krwi. Wydaje nam się, że motywuje nas do rozwoju, jednak w większości przypadków prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości i rezygnacji z realizacji swoich planów. Może też odbierać energię, wpędzać w kompleksy i odwieść nas od skupienia się na tym, co faktycznie jest dla nas istotne. Zdarza się też, że jesteśmy bardzo podatni na opinię innych ludzi, zwłaszcza tą negatywną. Odbiera nam pewność siebie i może skutecznie blokować nasze działania.
Zapominamy, że każdy człowiek jest inny – pochodzimy z różnych środowisk, mamy inny start, charaktery, czy talenty. W związku z tym praktycznie każdy aspekt naszego życia może mieć inny przebieg w zależności od naszych predyspozycji i możliwości. Bardzo dobrym przykładem tego, do jakiego zapętlenia i pozostawania w miejscu może prowadzić wieczne porównywanie się do innych i słuchanie ich uwag, jest artykuł naszej autorki Dagmary Hicks, która jest matką trojaczków, a na jej blogu calareszta.pl znajdziecie treści o wychowaniu dzieci bez ściemy.
Jak przestać przejmować się innymi i zacząć żyć po swojemu?
Niby wiemy, że nie da się zadowolić każdego, jednak mimo to przejmujemy się opinią innych. Zamiast skupiać się na sobie, my wciąż porównujemy się do innych i jeżeli np. sąsiad ma nowe auto, to nam zaczyna się wydawać, że jeśli i my takiego nie kupimy, to będziemy gorsi. Czyli zaczynamy się przejmować czyjąś opinią jeszcze zanim zdąży ją wygłosić. A przecież te pieniądze można by było przeznaczyć na realizację rzeczy, które naprawdę lubimy i odpowiadają naszym potrzebom.
Dlatego warto przystać się przejmować innymi i skupić się na tym, co jest faktycznie dla nas ważne. A pomóc Wam w tym może nasza autorka Joanna Glogaza, która na swoim kanale na Youtube pokazuje, jak upraszczać swoją rzeczywistość i żyć w stylu slow life. Do rozmowy zaprosiła Arlenę Witt, która jest twórczynią najpopularniejszego w Polsce kanału o nauce języka Angielskiego Po Cudzemu.
Chwila, w której uświadomicie sobie, że to, co mają lub robią inni wcale nie musi być dla Was istotne może być przełomowa i zrzucić z Waszych barków ogromny ciężar, który do tej pory ograniczał Wasz rozwój i realizację pasji. Dlatego postarajcie się bardziej świadomie analizować to, co do Was dociera i odpowiedzieć sobie na pytanie – czy faktycznie możecie z tego wynieść coś, co będzie zgodne z Waszymi potrzebami i pomoże Wam w rozwoju? Jeżeli odpowiedź brzmi „nie”, to już wiecie co robić…