O ile kiedyś osoby wybierające samotność uważane były za nieco odstające od rzeczywistości, o tyle teraz coraz częściej mówi się o nich jako o tych, które posiadają wyjątkowo wysoki poziom inteligencji.
Teza ta, ma potwierdzenie w wielu badaniach. Jedne z nich przeprowadziły japońskie psycholożki, Satoshia Kanazawa i Norma Li, które w ramach eksperymentu, przebadały przeszło 15 tysięcy osób.
Większość badanych stanowili ludzie, którzy na co dzień wybierają raczej swoje towarzystwo i rzadko decydują się na spędzanie czasu w gronie większej liczby znajomych. Celem badania było ustalenie związku, jakie taki styl życia ma ze stopniem inteligencji. Jego wynik, może zaskakiwać.
Japońskie badaczki potwierdziły to, co zdaje się wszyscy wiemy. Przebywanie w towarzystwie innych ludzi, czyni nas szczęśliwszymi. Jak się jednak okazuje, prawidłowość ta, nie dotyczy każdego. Wyjątek stanowią osoby o wyższym, niż przeciętny, IQ.
Spis treści
Dlaczego tak jest?
Satoshia Kanazawa i Norma Li wskazują dwie możliwe przyczyny.
Pierwsza dotyczy znaczenia i konsekwencji samej ewolucji. Od prastarych dziejów, staramy się trzymać w grupie. Kiedyś to właśnie przynależność do danej zbiorowości, dawała nam poczucie bezpieczeństwa i zwiększała naszą szansę na przetrwanie.
Dzisiaj jest trochę inaczej. Często decydujemy się na życie w luźniejszych relacjach z innymi. Dużą wartość stanowi dla nas niezależność, która sprawia, że stajemy się silniejsi, a tym samym jesteśmy w stanie samodzielnie stawić czoła niebezpieczeństwom. Nie potrzebujemy już tego samego, bez czego życia nie wyobrażali sobie nasi przodkowie. I właśnie to, dużo częściej uświadamiają sobie osoby z wysokim ilorazem inteligencji.
Jeśli chodzi o druga teorię, badaczki wskazują na fakt, że ludzie wyjątkowo inteligentni, często są zdecydowanie bardziej ambitni, niż pozostali. Wyznaczają sobie trudniejsze do osiągnięcia cele i wolą koncentrować się na ich osiąganiu, niż “tracić czas” na spotkanie w gronie znajomych.
Japonki zauważyły nawet, że osoby z wysokim IQ są tym mniej zadowolone z życia, im częściej przebywają z przyjaciółmi. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale ma pokrycie w rzeczywistości.
Nie wszyscy się z tym zgadzają
Ogłoszone przez Japonki wyniki badań, spotkały się ze sporą krytyką ze strony innych naukowców.
W sprawie wypowiedziała się członkini brytyjskiego oddziału Mensy, Ann Clarkson, która stwierdziła, że nasze upodobania w zakresie sposobu spędzania wolnego czasu, nie mają żadnego związku z poziomem naszej inteligencji. Wskazała, że pośród osób obdarzonych wysokim IQ, znajdują się zarówno intro, jak i ekstrawertycy.
Clarkson zwróciła jednak uwagę na nieco inne zjawisko. Często zdarza się, że ludzie inteligentni łączą się w grupy, które następnie – mniej lub bardziej świadomie – izolują się od innych. Członkini Mensy wyjaśnia, że nie ma w tym nic dziwnego: Chodzi o postrzeganie świata. Ciężko znaleźć kogoś, kto myśli podobnie do nas, jeśli należymy do dwóch procent populacji Ziemi.
A jakie są Wasze obserwacje? Myślicie, że obydwa zjawiska mają ze sobą coś wspólnego?