Depresja jest najczęściej spotykanym zaburzeniem na świecie. Tylko w Stanach Zjednoczonych zmaga się z nią ponad 10% dorosłych – w Polsce jest to 1,5 miliona ludzi. Jako że jest to choroba psychiczna, może być dużo trudniejsza do rozpoznania niż podwyższony cholesterol. Z czego to wynika?
Główny problem w diagnozowaniu depresji stanowi stwierdzenie, czy ktoś rzeczywiście na nią cierpi, czy może zmaga się z chwilowym smutkiem – w końcu prawie wszyscy od czasu do czasu łapiemy przysłowiowego doła. Zła ocena z ważnego egzaminu, utrata pracy, kłótnia z bliską osobą. Nawet deszczowy dzień może spowodować, że poczujemy się źle. Czasem nasz nastrój obniża się bez konkretnego powodu – fatalne samopoczucie pojawia się znikąd i przykleja się do nas na dłuższy bądź krótszy czas, po którym magicznie znika i wszystko znowu jest ok.
Kliniczna depresja objawia się w inny sposób. Jest medycznym schorzeniem, które nie zniknie tylko dlatego, że tego chcesz. Utrzymuje się przynajmniej dwa tygodnie i znacząco wpływa na zdolność do pracy, zabawy czy miłości.
Spis treści
Rozregulowanie
Depresja może objawiać się na różne sposoby – jest wśród nich obniżony nastrój, utrata zainteresowania rzeczami, które normalnie sprawiały Ci przyjemność, zmiany apetytu czy długości snu. To również problemy z koncentracją, nadpobudliwość, silny spadek energii lub nawracające myśli samobójcze. Jeżeli przynajmniej 5 z tych symptomów brzmi dla Ciebie znajomo, przejawiasz objawy depresji Nie wszyscy mają tego świadomość, ale nieleczona albo późno rozpoznana depresja, może pozostawić fizyczne zmiany w mózgu. Część z nich widoczna jest gołym okiem lub przy prześwietleniu rtg – mowa chociażby o pomniejszonym płacie czołowym i(lub) zmienionej objętości hipokampa (taka część naszego mózgowia odpowiedzialna za pamięć długotrwałą).
Spójrz bliżej, zobacz więcej
To jeszcze nie wszystko. Jeżeli weźmiemy depresję pod mikroskop, możemy zauważyć zaskakujące rzeczy. Powoduje ona nieprawidłową produkcję lub zmniejszenie najważniejszych neuroprzekaźników, głównie seratoniny, dopaminy i noredraliny. Odczuwalne są również specyficzne zmiany w różnych fazach snu, dziwaczne zmiany hormonalne (wysoki poziom kortyzolu) i deregulacja gruczołów tarczycowych.
Mimo że o depresji wiemy coraz więcej, nie mamy wiedzy w temacie kluczowym. Neurolodzy wciąż nie znają przyczyn wywołujących depresję. Wydaje się, że mogą one leżeć gdzieś pomiędzy genami a środowiskiem. Skoro nie znamy przyczyn, nie możemy też przewidzieć gdzie i kiedy właściwie się pokaże.
Tylko połowa chorych się leczy
Przez to, że objawy depresji nie zawsze są widoczne gołym okiem, ktoś może wyglądać w porządku, a w rzeczywistości zmagać się z depresją. Wyobraźcie sobie, że według badań przeprowadzonych przez National Institute of Health, osobie zmagającej się z chorobą psychiczną zapytanie o pomoc zajmuje średnio 10 lat.
Mimo że wszystko o czym przed chwilą napisałam nie brzmi jakoś szczególnie pozytywnie, na koniec chcę Was uspokoić (zwłaszcza tych, dla których wymienione przeze mnie na początku objawy brzmią podejrzanie znajomo). Depresję można wyleczyć! Jedną z najskuteczniejszych form jej leczenia, jest połączenie terapii z odpowiednimi lekami, które uzupełniają się, aby wyrównać poziom substancji chemicznych w mózgu. W wyjątkowo skomplikowanych przypadkach stosuje się też terapię elektrokonwulsyjną
Każdy z nas czasem się gubi, ale najważniejsze to się odnaleźć
Pomimo, że nikt się do tego nie przyznaje, widzę po sobie i swoich znajomych jak łatwo poczuć się samotnym, niezrozumianym i przygnębionym pędem dzisiejszego świata. Kojarzycie sytuację, w której decydujecie się na osobiste wyznanie, a Wasz rozmówca cały czas patrzy w ekran telefonu? No właśnie.
W dzisiejszych czasach ludzie wydają się być bardzo dynamiczni, ale i bardziej obojętni. Wszędzie się spieszymy, rzadziej ze sobą rozmawiamy. Osobiste uwagi wyrażamy częściej przez internet, rzadziej prosto w oczy. Do bezpośredniej przemocy doszła również ta internetowa. Liczy się to ile mamy obserwujących na instagramie – nie to, że mamy ciekawe zainteresowania i dobry gust muzyczny.
Może kiedyś to się zmieni, może nie. Ale dopóki lubimy siebie, poradzimy sobie ze wszystkim. Dlatego tak ważne jest to, by dbać o zdrowie psychiczne swoje i naszych bliskich.