W związku z pogarszającą się sytuacją klimatyczną, ale też coraz bardziej rosnącą świadomością ludzi, życie w stylu zero waste nie jest już niczym nowym czy zaskakującym. Tylko skąd brać te błyskotliwe pomysły i faktycznie korzystać ze wszystkiego bez resztek? Zobaczcie, ile wycisnąć można z naszej ukochanej blogosfery – to już niezły początek.
Spis treści
Barman też może być eko
Jeżeli myśleliście, że zero waste jest tylko dla domowych rozwiązań, to bardzo zdziwi Was pomysł grupy Pernod Ricard. Jak się okazuje, świat koktajli, pubów i klubów też chce iść z duchem czasu. Inicjatywa ,,The Bar World of Tomorrow’’ pomaga wdrożyć zero waste w branży rozrywkowo-konsumenckiej i już kilka kliknięć pozwala poznać tajniki mądrego składania koktajli. Cykl bezpłatnych szkoleń na temat zrównoważonego i odpowiedzialnego prowadzenia baru pokazuje, jak można generować mniej odpadów stojąc za barem czy tworząc ulubione drinki. Apka dzieli się na kilka filarów, takich jak zarządzanie pracownikami, lokalem lub składnikami koktajli. Świadomy, eko barman pozna triki dzięki, którym wpłynie na ochronę środowiska i portfela baru. Oczywiście i hobbistycznie nastawieni amatorzy mogą skorzystać ze szkolenia i już we własnej kuchni szejkować alkohol w myśl zero waste.
https://www.instagram.com/p/CFwtACIF7_f
Insta-bohater Ziemi
Postanowiłam poszukać bohaterów w sieci. Instagram w sekundę pokazuje mi, że klikam Obserwuj i już wdrażam w życie zero waste. Jak? Poznajcie Kasię. Kasia nadaje terminowi ,,ograniczanie się’’ zupełnie nowego znaczenia. Bo jej profil to kopalnia pomysłów na wdrożenie do codzienności mądrego, przemyślanego systemu korzystania z tego, co mamy i wspierania naszej planety. Jak mleko, to z mlekomatu, bo nie kupujemy kolejnego plastiku, a napełniamy zwykłe szkło. Jak postępować ze styropianem, czym jest 0ctober pisany przez zero i ile wspólnego może mieć ekologia i jama ustna? Autorka bierze zero waste na poważnie, ale z zupełną lekkością pokazuje swoim obserwatorom jak oni mogą zmienić swoje życie. Od rewelacyjnych przepisów, po wyzwania ekologiczne i triki do wykorzystania każdego dnia – ograniczmy się, bo to pozwoli nam na więcej. Na dłuższe życie nasze, jak i Ziemi. Na pokaźniejszy portfel i mniej śmieci. Kasia – dzięki! A jak już się wkręcicie, to zajrzyjcie też do Elizy z ,,Pokolenie Zero Waste’’ – ile rozkładają się znane surowce, gdzie wyrzucić elektrośmieci i co zrobić, aby się społecznie zaktywizować? Klikajcie i zobaczcie sami.
https://www.instagram.com/p/CBkmc7Cpp5f/?utm_source=ig_web_button_share_sheet
https://www.instagram.com/p/CB0fyEdJxXQ/?utm_source=ig_web_button_share_sheet
O zero waste na maksa
Po więcej pomysłów na życie zero waste sięgnęłam do zaprzyjaźnionych blogerów. Długo nie musiałam szukać. Agnieszka, czyli po prostu Life Managerka, też się wkręciła. Choć nie znajdziemy jeszcze wielu trików na zrównoważone życie, to jej pierwsze kroki zachęcają. A mnie urzekło wegańskie ciasto marchewkowe z wytłoczyn po soku. Bo takie domowe napoje są ekstra, ale czemu mamy wyrzucać to, co zostało po ich wyciśnięciu? Z drugiej strony – ciężko samemu błyskawicznie zakręcić ciasto z takich wytłoczyn. Tutaj Agnieszka podaje świetny przepis, dzięki któremu do wspomnianego soku mamy też ciacho. W swoich innych wpisach porusza temat Polaków i ich zaangażowania w ekologię(rodacy deklarują, że w domu uczeni byli o zero waste!) czy dzieli się swoimi sposobami na generowanie mniejszej ilości śmieci. Nie zadziwia myk z własnymi pojemnikami na zakupach, ale ciekawy jest sposób na dwukrotne wykorzystywanie ręczników papierowych. Life Managerka przyznaje, że pewne sprawy pozostają ciężkie do zmiany. Problemem jest eko żywność w marketach, którą chętnie kupuje, ale która niestety nadal pakowana jest w wiele plastiku. Wyzwaniem jest też całkowite przejście na eko kosmetyki. Ale przecież nic nie jest zawsze tylko łatwe i przyjemne! Od czegoś trzeba zacząć i będę z zaciekawieniem obserwować świadome poczynania Agnieszki.
Wegańskie ciasto marchewkowe z wytłoczyn po soku – prosty przepis
Nie zrażajcie się tym, że eko życie jest tylko zdrowe i na maksa owite tajemnicą. Nie musicie iść do szkoły zero waste czy wydać kilkaset złotych na podręczniki. Ogarnijcie temat obserwując tych, którzy już podjęli takie działania i naprawdę chętnie dzielą się swoimi dobrymi nawykami. To też na swój sposób jest bardzo eko – wszystko zostaje w jednym obiegu informacyjnym!