Spis treści
Wszystko się może zdarzyć
Letnie festiwale plenerowe to wydarzenia, które często trwają kilka dni. Warto się do tego odpowiednio przygotować! Szczególnie jeśli planujesz spać na festiwalowym polu namiotowym, które rządzi się swoimi prawami. I chociaż każdy chciałby, żeby całe 3-4 dni przebiegły w pełnej harmonii i przy pięknej pogodzie, to bywa różnie.
Nie chcę zachęcać Cię do tego, żebyś na pole namiotowe zabierał/zabierała cały swój dobytek. Nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby to, co zabierzesz, było przemyślane i sprawiło, że po festiwalu zostaną same piękne wspomnienia.
Bagaże, czyli w co się spakować?
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest opcja bagaż x3. Czyli:
- duży plecak, do którego spakujesz ubrania i wszystkie inne potrzebne szpargały;
- mały plecak, który będzie z Tobą podczas przemieszczania się po polu festiwalowym – na wodę, okulary czy pelerynę przeciwdeszczową;
- mała saszetka lub nerka, w której bezpiecznie schowasz dokumenty, pieniądze (tak, weź gotówkę!) i telefon.
Chroń się przed słońcem (i deszczem)
Piękna pogoda to podstawa udanego festiwalu muzycznego, ale przed intensywnym słońcem trzeba się chronić. Nie zapomnij więc o kremie z wysokim filtrem, nakryciu głowy i okularach przeciwsłonecznych. A jeśli zrobi się deszczowo? Najlepszym rozwiązaniem będzie foliowa peleryna. Zwinięta zajmie bardzo mało miejsca, a w tłumie sprawdzi się znacznie lepiej niż parasol.
Odpoczywaj efektywnie
Festiwal muzyczny to uczta dla naszych uszu, ale nawet po takiej uczcie, warto dać im… odpocząć. Jeśli będziesz spać na polu namiotowym, szybko zorientujesz się, że to miejsce, w którym rzadko zapada błoga cisza. Jeśli zainwestujesz w zatyczki do uszu, będziesz mógł/mogła zafundować sobie tę ciszę wtedy, kiedy poczujesz, że jest potrzebna. To ogromny komfort, szczególnie jeśli na terenie festiwali spędzisz całe 4 dni.
Drobiazgi, za które sobie podziękujesz
Nie będę pisać o oczywistościach, takich jak namiot, karimata, bidon na wodę czy ręczniki. To na pewno wiesz. Ale podrzucę Ci kilka pomysłów na drobiazgi, o których być może nie pomyślisz, a mogą być bardzo przydatne.
- Podręczna apteczka – z podstawowymi środkami pierwszej pomocy, takimi jak plastry, bandaż, aspiryna czy środek do odkażania. Nie życzę Ci, aby się przydały, ale może się tak zdarzyć.
- Lokalizator – w namiocie jest ciemno, ciasno, a po 2 dniach festiwalowego szaleństwa robi się też często bałagan. Jeśli do najcenniejszych przedmiotów przyczepisz lokalizator, zagubiony między ubraniami portfel czy kluczyki przestaną być problemem.
- Szybkie przekąski – na terenie festiwalu z pewnością będzie sporo punktów gastronomicznych, ale czasami nie będziesz miał/miała siły lub ochoty stać w kolejce po jedzenie. Baton energetyczny albo paczka kabanosów sprawdzą się wtedy doskonale.
- Powerbank – naładowany! Jeśli chcesz pozostać w kontakcie z bliskimi i mieć czym robić zdjęcia.
- Latarka czołówka – w ciemnościach na polu namiotowym nietrudno się potknąć. Latarka czołowa w takich sytuacjach będzie bardzo pomocna.
Zanim uznasz, że wszystko, co potrzebne znajduje się już na Twojej liście, zaglądnij też na stronę organizatora festiwalu. Bardzo często można znaleźć tam informacje, co warto znaleźć na festiwal, na który się wybierasz.