Sen jest ważny – o tym wiemy wszyscy. Znaczenie snu dla zdrowia, związek ilości snu z samopoczuciem oraz sposoby na poprawienie jakości snu to nośne tematy, które dobrze się klikają i są wałkowane na wszystkie sposoby przez różnego rodzaju media. Doprowadziło to do powstania wielu teorii. Część z nich jest prawdziwa, ale krąży też sporo mitów, które utarły się już na tyle, że wierzymy w nie bez chwili zwątpienia.
Spis treści
Nie musisz wstawać o 5 rano, żeby osiągnąć sukces
Podobno ludzie osiągający spektakularne sukcesy zawodowe wstają wcześnie. Bill Gates, Oprah Winfrey, Deepak Chopra czy Bob Iger to tylko niektóre z nazwisk, które przywoływane są w tym kontekście. Wczesne pobudki pozwalają im zachować skupienie, produktywność i porządek w codziennej rutynie.
Ale czy faktycznie jest to jedyna recepta? Czy naprawdę nie masz szans na sukces, jeśli o 5 rano jedyne, o czym marzysz, to przewrócenie się na drugi bok, a Twój mózg zaczyna funkcjonować dopiero ok. 8:00?
No właśnie nie! Kult wczesnego wstawania za wszelką cenę to mit. O tym i o innych kłamstwach na temat snu na swoim kanale na YouTube wspomina Michał Kuryłek.
https://www.youtube.com/watch?v=B9fYRVMA5_0
Choć kult wczesnego wstawania jest bardzo silny, to nie ma żadnych dowodów na to, aby osoby żyjące w trybie skowronka były bardziej produktywne od tych, które funkcjonują bardziej jak sowy.
Co z tymi cyklami snu?
Bardzo możliwe, że słyszałeś teorię, która mówi o tym, że sen powinien składać się z trwających 1,5 h faz i najlepiej, jeśli jego długość jest wielokrotnością właśnie tych 90 min. Że najlepiej będziemy się czuć, jeśli obudzimy się dokładnie po zakończeniu jednego cyklu snu, a przed rozpoczęciem kolejnego. I teoretycznie ma to sens, ale w praktyce nigdy nie jest tak, że cykl trwa idealnie 1,5 h. Nie ma więc fizycznie takiej możliwości, żeby obliczyć ustawienie budzika tak, by wstrzelić się w koniec cyklu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat faz snu i ich długości, obejrzyj film Michała w całości.
W jakie jeszcze bzdury na temat snu wierzymy?
- Każdy musi spać 8 h – niekoniecznie! Dla większości ludzi to właśnie 8 h będzie optymalną ilością snu na dobę, ale są też tacy, którzy potrzebują 9, ale i też tacy, którym w zupełności wystarczy 7.
- A mi wystarcza 5 h snu – to już zdarza się bardzo rzadko. Tak niewiele snu dłużej niż przez kilka nocy niemal zawsze w jakiś sposób negatywnie odbije się na samopoczuciu lub zdrowiu.
- Kieliszeczek czegoś mocniejszego dobrze wpływa na sen – po alkoholu być może zaśniesz szybciej, ale Twój sen będzie zaburzony, a organizm nie zregeneruje się tak, jak podczas zdrowego snu bez wspomagaczy.
- W weekend wyśpię się na zapas – niestety – nie da się ani wyspać na zapas, ani nie da się odzyskać straconych godzin snu.
Nie wierz w mity. Zadbaj o zdrowy, spokojny sen, a jakość Twojego życia znacząco wzrośnie. A jeśli właśnie czytasz ten artykuł tuż przed snem i narażasz się na działanie niebieskiego światła, to już, migusiem! Odłóż telefon i zamknij oczy. Spanie jest super!