Spis treści
Na początek, Connemara w Irlandii
Fantastyczny dziki region, dzięki któremu zanurzysz się w świecie baśni. Wierzysz w elfy i wróżki? Jeśli nie, to teraz zaczniesz, bo atmosfera zachodniej Irlandii jest prawdziwie nieziemska. Mówi się, że Connemara jest miejscem mocy, gdzie mieszkają Irlandczycy z krwi i kości, a z ich ust usłyszysz jedynie mowę gaelicką. Jeśli szukasz nieokiełznanej przyrody, magii i znakomitych szlaków trekkingowych, to koniecznie wyrusz na zachodnie wybrzeże, będące najbardziej irlandzkim miejscem Irlandii.
Ważne! Przygotuj się dobrze do tej wyprawy, bo ten teren jest trudnodostępny. Otoczą Cię pola, wzgórza, bagna, jeziora i bajeczne widoki, do których nie dociera transport publiczny. Chcąc zwiedzić Connemarę, najlepiej jeśli wynajmiesz samochód lub skorzystasz z oferty biura podróży.
Po drugie: lawendowe pola w Prowansji (Francja)
Myśląc o Francji, przed oczami wyobraźni najczęściej pojawia się Luwr, Wieża Eiffla i Katedra Notre-Dame. I abstrakcyjne tłumy ludzi. Ale Francja ma znacznie więcej do zaoferowania. Warto nieco przestawić nawigację i zamiast skupiać się na północnym rejonie, wyruszyć na południe. Trafisz tam na pola lawendy, które idealnie sprawdzą się w roli fotograficznych bohaterów feedu, poruszając do głębi Twoją instagramową społeczność. Pod warunkiem oczywiście, że wyruszysz w czerwcu, kiedy teren przybiera odcienie różu i fioletu. Turystów będzie tu jak na lekarstwo. A przy okazji skosztujesz lokalnej kuchni opartej na wyśmienitych ziołach prowansalskich.
Magia rumuńskich gór Apuseni
Rumunia to nie tylko Transylwania i tajemniczy zamek w Branie, gdzie podobno mieszkał sam Drakula. Choć z pewnością gwarantuje on dreszcz emocji, to są inne rozwiązania. Ciekawszym kierunkiem mogą okazać się Góry Zachodniorumuńskie. Znajdziesz tam przyrodniczą mozaikę stworzoną przez szybkie następowanie po sobie różnych stref klimatycznych w minionych tysiącleciach, czego efektem są niesamowite formacje skalne. Może natrafisz przy tym na bryłki złota czy srebra? W końcu to właśnie tam są one wydobywane.
Na miejscu dowiesz się, czym jest życie zgodne z tradycją. Zwiedzisz rozległe pastwiska, a także zobaczysz konie pracujące przy wyrębach lasu. Najmocniej tego doświadczysz w okolicach wsi Poiana Hore. To niemal jak podróż w czasie – tylko zdecydowanie łatwiejsza. Zachowaj jednak czujność, ponieważ w Górach Apuseni dość łatwo o spotkanie z wilkiem czy niedźwiedziem. Serio.
Bunkier przeciwatomowy w Kelvedon Hatch (Anglia)
Miejsce bez wątpienia wyjątkowe. Zbudowany w połowie XX wieku bunkier miał za zadanie pomieścić ok. 600 osób i umożliwić dalsze działanie rządu. Ostatecznie w 1992 roku zmieniła się natura konstrukcji, która obecnie pełni funkcję muzeum. W środku niewiele pozostało oryginalnego wyposażenia, ale rekonstrukcje są naprawdę znakomite. Z kolei atmosfera ma w sobie coś… przytłaczającego. Odkrywanie sekretów tego miejsca skłania do refleksji. Tym bardziej w kontekście obecnej sytuacji na świecie.
Na pierwszą niespodziankę natkniesz się już na samym początku. Wejdziesz do niepozornie wyglądającego domu, gdzie… nie ma nic. Żadnych ludzi, żadnej recepcji czy kasy. Tylko jeden ekran z zapętlonym w kółko filmem powitalnym. Weźmiesz słuchawki z automatycznym audio przewodnikiem i rozpoczynasz niezwykłą przygodę. Niestety nie ma co się łudzić, że unikniesz kosztów. Za swoją wędrówkę zapłacisz dopiero w kasie umiejscowionej przy wyjściu z bunkra (ok. £7).
Na koniec Perast w Czarnogórze
Prawdziwa perełka Europy, która jeszcze nie została w pełni odkryta przez turystów. Jeśli chcesz poczuć się jak w Wenecji i przy tym się nie spłukać, to Perast będzie dla Ciebie idealnym kierunkiem. Chociaż Czarnogóra nie jest jeszcze najpopularniejszym kierunkiem turystycznym, to w sezonie ludzi jest coraz więcej. Biorąc pod uwagę ceny oraz to, co oferuje ten kraj, to nie ma w tym nic dziwnego. Tego po prostu trzeba doświadczyć. Mimo wszystko, wciąż zdecydowanie łatwiej znaleźć tam puste przestrzenie i ciszę, niż w przypadku słynniejszych rejonów Europy. A jeśli masz ochotę na imprezy i nieco hałasu? Również się nie zawiedziesz!
Na miejsce najwygodniej dostaniesz się samochodem z krótką przeprawą promową. Drogi są w dobrym stanie. Pamiętaj tylko o sprawdzeniu hamulców, bo teren jest górzysty i potrafi płatać figle. W Perast możesz zwiedzić aż 19 różnych pałaców, liczne kościoły i sztuczną Wyspę Matki Bożej na Skale. Wszystko to w otoczeniu przepięknych widoków.
Prosty tip: targuj się. Zawsze i o wszystko. Większość ludzi w Perast uwielbia się targować, więc nie ma powodów, żeby przepłacać. Ceny są niskie, ale musisz o nie „zawalczyć”.
Europa jest bogata w niesamowite atrakcje turystyczne. Wiele z nich z pewnością znasz i nie budzą Twojej ekscytacji. Ale pamiętaj, że to zaledwie promil tego, co czeka na odkrycie. Świat jest pełen niespodzianek, a podróże po Europie mogą wykraczać daleko poza utarte szlaki.