Spis treści
Offline, czyli życie w dziczy
Parafrazując znany cytat: Jestem online, więc żyję. I rzeczywiście coś w tym jest. Odłączenie się od Internetu powoduje uczucie zagubienia i oderwania od rzeczywistości, a przecież teoretycznie to właśnie wtedy do tej rzeczywistości się zbliżamy. Cyfrowy świat wciąga coraz bardziej. Wszystko, co znasz, przenosi się do sieci. Zakupy, wiadomości, rozmowy, nowe i stare znajomości, praca… dosłownie wszystko teraz jest związane z Internetem. Dlatego odcięcie od niego staje się poważnym wyzwaniem. A im dłużej to trwa, tym większy odczuwasz dyskomfort.
Uważasz, że ten problem Cię nie dotyczy?
Social media są nową rzeczywistością
Przyznaj szczerze, ile czasu dziennie spędzasz na przeglądaniu social mediów? PRZEGLĄDANIU – nie mówię o czytaniu ze zrozumieniem wartościowych treści, które wbrew pozorom, można w nich znaleźć (trzeba tylko dobrze wiedzieć, gdzie szukać). Facebook, Instagram, X, Snapchat, platformy streamingowe – to właśnie tu powoli przenosimy naszą codzienność. Począwszy od kreowania wirtualnego wizerunku (czyli avatara, którego można wzbogacić o coraz więcej detali charakterystycznych dla naszego wyglądu czy zachowania), po dzielenie się w mediach społecznościowych najdrobniejszymi szczegółami z życia – również prywatnego. Pewnie wydaje Ci się, że to nie o Tobie.
Zastanów się w takim razie, jak często zdarza Ci się sięgnąć po smartfona w konkretnym celu, by po chwili zorientować się, że scrollujesz instagramowy feed przypadkowo napotkanego influencera z kategorii, która nawet nie leży obok Twoich zainteresowań. Niby da się bez tego żyć, ale co to za życie…
Lubimy mieć stały dostęp do informacji
A smartfon z dostępem do Internetu nam to daje. Mało tego! Rozwiewa konkretne wątpliwości, z którymi się do niego zgłaszasz, nie zapominając o wskazaniu co najmniej kilkunastu wątków pobocznych, o których powinieneś przeczytać, chcąc posiąść kompletną wiedzę na temat interesującego Cię zagadnienia. Części tych informacji kompletnie nie potrzebujesz. Tylko co to kogo obchodzi? Klikasz coraz więcej, zagłębiasz się coraz mocniej, aż w końcu orientujesz się, że to Twoje jedyne okno na świat. I że trudno Ci bez niego żyć.
Fear of Missing Out
Słyszałeś termin FOMO? Określa on zjawisko, którego doświadczasz już od pierwszych kroków w cyfrowym świecie. W którymś momencie oprócz radochy z przebywania w wirtualu, pojawia się strach. Lęk przed tym, że coś umknie Twojej uwadze. Coś istotnego. Informacja, zdarzenie, cokolwiek, bez czego nie będziesz na bieżąco. Dla wielu to na serio straszna wizja! A dla Ciebie? Być może znowu, myślisz sobie TO NIE O MNIE! A potem sięgasz po smartfona, żeby sprawdzić najnowsze powiadomienia na fejsie…
Cały problem w tym, że nadmiar bodźców i informacji sprawia, że bardzo szybko tracą one na znaczeniu. Fajnie być na bieżąco, pewnie. Ale trzeba jeszcze nauczyć się rozróżniać informacje w zależności od tego, czy są istotne oraz… prawdziwe. Internet fake newsami stoi! Kiedy przestajesz kontrolować ich dopływ, coś złego zaczyna się dziać w Twojej głowie. To zwyczajnie obciąża nas psychicznie, a mimo to – scrollujemy dalej!
Nie jesteś sam/a
Fakt, że coraz mocniej wsiąkamy w technologię i wolimy spędzać czas online, zamiast czerpać z życia w realu, to nieunikniony efekt postępującej cyfryzacji. Świat, nasze życie, problemy i wybory przenoszą się do sieci i stają się dla nas nową rzeczywistością. Czujemy wdzięczność wobec gigantów branży technologicznej, którzy raz po raz zasypują nas nowinkami ze swojego świata. Ulepszają to co już jest, wymyślają to, czego jeszcze nie ma. Poświęcają mnóstwo czasu i pieniędzy na prace w obszarach takich, jak VR czy AI, uważając je jednocześnie, za przyszłość ludzkości. Cóż, życie w wirtualnym świecie, choć może wydawać się obecnie abstrakcyjne, wcale nie jest wykluczone.
A przybliżyć ma nas do tego rozwój sztucznej inteligencji oraz coraz to nowsze gogle VR. Z kolei Meta pracuje nad przeniesieniem ludzkości do cyfrowego świata. Brzmi jak scenariusz filmu science fiction. I być może jest to skrajność, ale wyraźnie pokazuje zmieniającą się tendencję oraz kierunek, w jakim idzie technologia.
Postaraj się zadbać o umiar i równowagę, bo to z pewnością nie zaszkodzi. Kto wie? Może właśnie ta cyfryzacja okaże się właściwym kierunkiem. Sami naukowcy podają sprzeczne informacje na ten temat. Pozostaje nam kierować się własnym rozsądkiem.