Zdecydowana większość Polaków jest aktywna w sieci i posiada swoje profile społecznościowe. Oznacza to, że miażdżąca większość społeczeństwa aktywnie uczestniczy w wirtualnym życiu. Wydawać by się mogło, że ten trend będzie tylko rosnący i nic nie zagraża ugruntowanej pozycji mediów społecznościowych. Jednak jest czynnik, który potrafiłby skutecznie ostudzić zapał wielu osób.
Spis treści
Media społecznościowe na tak, opłaty za nie – niekoniecznie
Czy rzeczywiście konieczność płacenia comiesięcznego abonamentu sprawiłaby, że mniej osób korzystałoby z profili społecznościowych? Tak wynika z raportu „Polaków Portfel Własny: trend e-commerce 2023”, w którym udział wzięło 1000 badanych Polaków, z których 92% korzystało w danym momencie z mediów społecznościowych. Na pytanie, czy przestaliby korzystać, jeśli konieczne byłoby wniesienie comiesięcznej subskrypcji, 44% odpowiedziało twierdząco. Jednak czy tak samo odpowiedzieliby, gdyby to nie było tylko pytanie w badaniu, a rzeczywistość?
Płatne subskrypcje to przyszłość?
Chociaż wielu ludzi twierdzi, że zrezygnowałoby z używania mediów społecznościowych, gdyby wprowadzono opłaty, rzeczywistość okazuje się być bardziej złożona. Obserwujemy stopniowe, subtelne zmiany na wielu platformach wskazujące na ewolucję w kierunku płatnych funkcji dostępnych tylko dla subskrybentów. Przyjrzyjmy się Instagramowi – tam pojawiła się opcja, która pozwala twórcom na ustawienie opłat za dostęp do ich kanału. Ci, którzy zdecydują się na subskrypcję, otrzymują specjalny pakiet treści, dedykowany wyłącznie dla nich. Ta nowość ma na celu docenienie wysiłku i pracy wkładanej przez twórców w tworzenie contentu na ich kanale. To jedno z wielu posunięć, które mogą zmienić sposób, w jaki korzystamy z mediów społecznościowych.
A może są sposobem na obejście prawa?
Facebook proponuje nietuzinkowe rozwiązanie, w którym subskrypcja stałaby się kluczem do pozbycia się reklam z platformy. W obrębie UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii, opłata za tę usługę wynosi 9,99 euro dla użytkowników korzystających z przeglądarki internetowej, a dla posiadaczy iOS i Androida – 12,99 euro miesięcznie. Owszem, mamy nadal wybór: albo płacimy, albo nie płacimy i tolerujemy reklamy. Podobny model działa już na wielu platformach, między innymi na Spotify. Jednak wprowadzenie subskrypcji na Facebooku skrywa także inną intencję. Całkiem niedawno Unia Europejska zagroziła Meta możliwością ograniczenia spersonalizowanych reklam, skierowanych do użytkowników, którzy nie wyrazili na to zgody. Jeśli nie wyrazisz zgody na subskrypcję, to faktycznie możesz być narażony na dalsze, spersonalizowane reklamy. Czyżby dokładnie to było celem tego posunięcia?
Ta strategia, której celem jest zmniejszenie presji reklamowej poprzez wprowadzenie opłat, może być podejściem, które wpłynie na doświadczenie użytkowników, jednakże, pytanie pozostaje otwarte: czy cena za wolność od reklam nie jest zbyt wysoka?