Chcesz zostać youtuberem, a nie wiesz, jak się do tego zabrać? Mamy dla Ciebie kilka porad, które pomogą Ci w rozkręceniu własnego kanału. Pamiętaj jednak, że sukces zależy tylko od Ciebie i Twojego zaangażowania!
Spis treści
1. Zastanów się, w czym jesteś najlepszy i rób to
Masz ogromne poczucie humoru i ciętą ripostę na każdą okazję? Możesz robić skecze albo komentować bieżące wydarzenia. Kochasz taniec albo grasz na instrumencie? Nagraj o tym film. A może umiesz samodzielnie robić okazałe zamki z piasku? Nakręć tutoriale, jak je wykonać. Najważniejsze jest to, żebyś dzielił się tym, co potrafisz najlepiej, bo tylko wtedy będziesz autentyczny.
Zobacz również: 5 polskich gamerów, których warto oglądać na You Tube
2. Rób to dla przyjemności
You Tube nie służy temu, żeby zarabiać miliony. Jeśli będziesz się kierował chęcią zysku, nikogo do siebie nie przekonasz. Większość youtuberów zaczęła kręcić filmiki nie dlatego, że chciała zgarnąć kupę kasy, ale dlatego, że po prostu miała coś ciekawego do pokazania. Jeśli publiczności się to spodoba, to może kiedyś kręcenie filmów stanie się Twoim głównym źródłem utrzymania. Jeśli nie, to zawsze możesz spróbować z czymś innym, żeby zainteresować widzów.
3. Nikogo nie udawaj
Choć stwierdzenie „bądź sobą” jest wyświechtane, to jednak nadal prawdziwe. Nikogo do siebie nie przekonasz, udając kogoś, kim nie jesteś. I nie chodzi o przebieranie się czy odgrywanie ról (bo to może być zabawne) ale na przykład kreowanie siebie na wyzwoloną specjalistkę od seksownej bielizny, podczas gdy tak naprawdę rumienisz się na widok całującej się pary w romantycznej komedii. Każdy widz zauważy fałsz w Tobie – nawet jeśli Ty go nie widzisz.
Zobacz również: Co to jest FinTech i jakie ma znaczenie dla przedsiębiorców?
4. Bądź cierpliwy
Sukces rzadko przychodzi od razu – a jeśli tak się dzieje, to zwykle trwa krótko. Nagrywaj filmiki i powoli buduj swoją publiczność. Udostępniaj materiały na Facebooku, na różnych grupach internetowych czy forach. Wszystko zależy od tego, co chcesz pokazać. Nie licz na to, że z dnia na dzień przyjdzie do Ciebie tuzin sponsorów, którzy będą błagali o zapłacenie Ci za reklamę, albo że YouTube przyśle Ci nagrodę za pierwsze kilkaset tysięcy subskrypcji. Ale ciężka praca i cierpliwość popłacają.
5. Dbaj o widownię
Jeśli zauważysz, że Twoja publiczność rośnie, musisz o niej pamiętać i pokazywać, że jest dla Ciebie ważna. Nie chodzi o to, żeby się podlizywać i reagować na każdy komentarz typu „kiedy kolejny odcinek?!”, ale o to, by w miarę regularnie nagrywać filmy i kontaktować się z widzami – dobrym pomysłem jest na przykład własny fanpage czy grupa na Facebooku.
Zobacz również: Jak się wybić na You Tube według Martina Stankiewicza?
A teraz idźcie nagrywać filmiki! Powodzenia!
(źródło: independent.co.uk, plotr.co.uk)