Jeżeli chociaż czasami czytacie opisy kosmetyków czy porady związane z pielęgnacją skóry, to na pewno trafiliście na ten termin. Jak to bywa w każdej strefie życia – i w kosmetologii mamy trendy. Jendym z dłużej utrzymujących się jest bariera hydrolipidowa skóry. Co znaczy to tajemnicze pojęcie i czy każdy powinien zwrócić na nie uwagę?
Spis treści
Bariera hydrolipidowa skóry – co to w ogóle jest?
Temat BHL, czyli bariery hydrolipidowej skóry, opisała bardzo dokładnie Agata Berry, znana twórczyni internetowa, której bloga chyba nie musimy nikomu przedstawiać. BHL to warstwa ochronna na powierzchni skóry, a składa się z tłuszczu (lipidów) i wody (hydro). To właśnie na tym etapie chronimy skórę przed zanieczyszczeniami, czynnikami atmosferycznymi czy bakteriami. Pełni również rolę tarczy ochronnej dla mikrobiomu, a dokładniej pomaga utrzymać równowagę mikroflory bakteryjnej.
Poświęcając uwagę barierze hydrolipidowej wspieramy naszą codzienną pielęgnację, która opiera się przecież na odpowiednim nawilżeniu skóry. To taki początek dobrych nawyków w wieczornej i porannej rutynie.
Jak sprawdzić, czy z naszą barierą hydrolipidową wszystko ok?
Zanim przejdziemy do tematu odbudowania BHL, warto w ogóle przeanalizować, jak rozpoznać stan bariery hydrolipidowej. Płaszcz lipidowy nie będzie funkcjonował dobrze, jeżeli zauważymy:
- Nadmiarne wydzielanie sebum
- Ściągniętą i suchą skórę po myciu
- Liczne zaczerwienienia
- Ziemisty kolor cery
Często takie zmiany sprawiają, że zaczynamy wątpić w skuteczność naszych kosmetyków. Kupiliśmy drogie toniki i serum na zmiany trądzikowe, a tu brak efektów, a nawet pogorszenie stanu. Problemem mogą nie być te preparaty, a właśnie słabo funkcjonująca bariera hydrolipidowa. To od jej naprawy musi zacząć, aby rozpocząć kolejne kroki ku zdrowej skórze.
Jak odbudować BHL?
Agata w swoim tekście zaznacza, że naprawę bariery hydrolipidowej skóry należy zacząć od… wewnątrz! I jak najbardziej się z tym zgadzamy. Odpowiednie nawodnienie, czyli regularne picie wody w ciągu dnia, to podstawa podstaw. Co dalej?
Oczywiście powinniśmy zainwestować w kosmetyki silnie nawilżające skórę oraz te, które chronią przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB. O tym jak ważne jest stosowanie filtrów przez cały rok pisaliśmy w artykule Krem z SPF to przyjaciel, którego potrzebujesz – nie tylko na plaży!
Kolejnym ważnym aspektem jest dobieranie kosmetyków do aktualnej pory roku. I tu trzeba wziąć pod uwagę czynniki atmoferyczne i przeznaczenie danego preparatu. Warto wejść głębiej i sprawdzić, jakie kosmetyki polecane są na jesień, a jakie będą niezbędne latem.
Uważajcie też na wszelkie peelingi mechaniczne, które choć robią dużo dobrego, to działają też bardzo inwazyjnie na barierę hydrolipidową. Wybierajcie je raz na jakiś czas, a nie w codziennej pielęgnacji. Z równowagą potraktować trzeba również kosmetyki bogate w składniki aktywne. Kuracja nimi potrafi zdziałać cuda, ale nadmiar obciąży skórę i zadziała wręcz odwrotnie.
Jakie kosmetyki pomogą zadbać o płaszcz hydrolipidowy?
Na co zwrócić uwagę podczas wyboru kosmetyków przyjaznych naszej barierze hydrolipidowej? Po które preparaty sięgnąć? Przede wszystkim skuteczne będę te, które w swoich składzie mają np. kwas hialuronowy, mocznik, aminokwasy czy glicerynę. Elementy, które pozwolą uzupełnić lipidy to również ceramidy, lanolina i skwalan.
Pamiętajcie, że nie samym kremem skóra żyje! Piękno kosmetyków tkwi w tym, że do wyboru mamy przeróżne preparaty, które różnią się postacią, konsystencją czy kolejnością, w której powinniśmy je stosować. Ponieważ w pielęgnacji mamy kilka kroków, to czemu nie wybrać odpowiednich kosmetyków dla każdego z nich?
Zainteresujcie się tym, czy Wasz żel do twarzy odpowiednio nawilża lub czy ulubiony tonik będzie też idealny dla przesuszonej skóry. W drogeriach półki wręcz uginają się pod ciężarem nowinek kosmetycznych i fantastycznych preparatów, które nastawione są na odbudowanie płaszcza lipidowego. Czasami warto dołożyć kilka złotych i zainwestować w droższe serum. Takie, które faktycznie przyniesie pożądane rezultaty.
Odpowiednia pielęgnacja nigdy nie powinna opierać się na ślepym zachwycie nad jednym składnikiem, kosmetykiem czy problemem. Im więcej wiemy, tym lepiej dobierzemy preparaty, poznamy nasza skórę i będziemy cieszyć się zdrową cerą.