Każdy z nas zna taką osobę, która przy niemalże każdej okazji znajdzie dobry powód, żeby nam dopiec i ewidentnie czerpać z tego satysfakcję. Co kieruje takimi ludźmi i dlaczego, po prostu, są złośliwi?
Piątek wieczór, po ciężkim tygodniu spotykasz się ze znajomymi na drinka i z zadowoleniem opowiadasz o swoim sukcesie zawodowym. Właśnie zakończyła się bardzo trudna rekrutacja i nareszcie obejmiesz posadę na wymarzonym stanowisku. Jednak w gąszczu gratulacji nagle przebija się ten jeden głos. Oj tam, pewnie ten proces wcale nie był tak trudny i tę pracę mógł dostać ktokolwiek. Czy czujesz się, jakby ktoś właśnie zgasił ci światło?
Często bagatelizujemy takie zachowania. Przewracamy oczami i mówimy pod nosem on_a już tak ma. Jednak mało kto zastanawia się nad powodem, dla którego niektórzy ludzie są złośliwi i zawsze znajdą najmniej odpowiedni moment, żeby popsuć nam humor.
Spis treści
Dlaczego niektórzy są złośliwi?
Niezależnie od tego, czy są to jawne komunikaty w stylu i dobrze ci tak, czy działania w białych rękawiczkach, efekt jest ten sam. Jest nam przykro, czujemy się zawstydzeni, ośmieszeni lub tracimy pewność siebie. Z kolei przed sobą mamy osobę, która zdaje się czerpać energię z naszego nieszczęścia, do którego z resztą, sama doprowadziła. Czy istnieje jakieś konkretne wytłumaczenie, dlaczego ludzie bywają złośliwi dla innych?
Wychowanie
Są domy, w których językiem komunikacji nie jest miłość. Wieczne docinki, wytykanie błędów, ośmieszanie, uszczypliwości i, no właśnie, złośliwości, to chleb powszedni i uniwersalny sposób, w jaki rodzina się ze sobą porozumiewa i poświęca sobie uwagę. Mając jedynie taki wzorzec wśród najbliższych, można być praktycznie pewnym, że zostanie on przełożony na inne kontakty międzyludzkie.
Zazdrość
Każdemu z nas zdarza się być o coś lub o kogoś zazdrosnym. To strach przed konkurencją, albo poczucie, że inni mają coś, co i my chcielibyśmy mieć lub świadomość, że brakuje nam zasobów, żeby osiągnąć lub mieć to, co inni. Nie każdy jest w stanie zapanować nad tym uczuciem i tu pojawia się mechanizm obronny. Złośliwe docinki mogą sprawić, że osoba, która jest obiektem zazdrości poczuje się gorzej, zwątpi w siebie i… przestanie tym samym być powodem do zazdrości. Często dzieje się to też w sytuacjach publicznych, w których ktoś jest podziwiany przez innych, a docinki złośliwej osoby mają za zadanie umniejszenie tej osobie w oczach pozostałych.
Przykładem takiego zachowania jest historia, którą przedstawia nasza twórczyni Karolina Wilk z bloga kinka.com.pl. Dotyczy jej koleżanki, której bratowa słynęła ze swojej złośliwości, za którą stała między innymi zazdrość.
Dominacja
Lubimy uchodzić za najlepszych w określonych dziedzinach i wzbudzać podziw innych. Jednak niektórzy swoją potrzebę dominacji realizują kosztem innych. W takim przypadku będą jawnie wytykać błędy, naśmiewać się z niekompetencji, czy okazywać pogardę. W praktyce takie osoby mają często bardzo niskie poczucie własnej wartości i jest to dla nich sposób, żeby jakoś je podbudować.
Bycie w centrum zainteresowania
Niektórym zależy, żeby światła reflektorów były skierowane tylko na nich. Gdy ktoś ten blask przyćmiewa, zrobią wiele, żeby ponownie skupić uwagę tylko na sobie. Wtedy właśnie pojawiają się złośliwe komentarze, które sprawiają, że – tak jak w historii z początku artykułu – gaśnie nam światło. Schemat jest podobny, jak przy dominacji. Takie osoby najprawdopodobniej nie czują się pewne siebie i bycie w centrum zainteresowania do dla nich główny sposób na podbudowanie poczucia własnej wartości.
Niepowodzenia życiowe
Ludzie, którzy są złośliwi bardzo często są po prostu nieszczęśliwi. Być może chcieliby, żeby ich życie wyglądało lepiej, jednak nie wiedzą, jak to osiągnąć. Dlatego w myśl zasady skoro mi jest źle, to innym też powinno, docinkami będą psuć humor innym, żeby ci choć przez chwilę zrównali się ze stanem, który oni przeżywają na co dzień.
Nie traktujcie tego artykułu jako usprawiedliwienia dla tych, którzy często bywają złośliwi. Jednak – w zależności od Waszej zażyłości – może być to wstęp do poważnej rozmowy, rozpoczęcia terapii i uzdrowienia nie tylko relacji, ale i samej osoby, która zmaga się z problemami. Jednak jeśli nie jest to możliwe, to sprawdźcie tutaj, jak uwolnić się od toksycznej relacji.