Bardzo często dla świeżo upieczonych mam brak wolnych rąk jest sporym utrudnieniem w codziennym życiu. Jednak istnieje znany od pokoleń sposób na wyjście z tej sytuacji i to z obopólną korzyścią zarówno dla mamy, jak i dziecka. Mowa o chustonoszeniu. Dziś z pomocą naszych autorek sprawdzimy jakie zalety dla maluchów i ich mam ma chusta.
Spis treści
Chusta, która ma 50.000 lat
Mówi się, że od kilku lat panuje moda na chustowanie. Jednak taki sposób noszenia dziecka znany był już 50.000 lat temu, kiedy pierwsze ludy koczownicze przemieszczały się z miejsca na miejsce. Oplatanie dziecka w skóry zwierzęce pomagało skutecznie uwolnić ręce i ze względów bezpieczeństwa wciąż mieć malucha blisko siebie. Z czasem skórę zastąpiła chusta robiona np. z bawełnianych tkanin. Dopiero w XVIII wieku wynaleziono wózek, który po dziś dzień jest uważany za najwygodniejszy środek transportu dla dziecka.
Więcej o historii chustonoszenia przeczytacie na blogu Agnieszki i Marcina 24hugs.pl, którzy prowadzą sklep ze sprawdzonymi akcesoriami dla najmłodszych.
Wózek, czy chusta?
W dzisiejszych czasach niemalże każdy rodzic posiada wózek dla swojej pociechy. To wygodny sposób na uwolnienie rąk i odłożenie dziecka w bezpieczne miejsce. Jednak czy najlepszy? Okazuje się, że wiele maluchów buntuje się przeciw wkładaniu ich do wózka, czując mocny lęk separacyjny i brak bliskości matki. Taką właśnie historię przedstawia nasza autorka Renia Hannolainen, która jest mamą 2 dzieci oraz twórczynią bloga ronja.pl i znalazła rozwiązanie tego problemu właśnie w postaci chustonoszenia.
Dlaczego chusta jest doskonałym rozwiązaniem zarówno dla matki, jak i dziecka?
Noszenie dziecka w chuście oprócz oczywistego poczucia bliskości, ma również szereg innych zalet, które służą zarówno maluchowi, jak i matce. Należą do nich między innymi
- Łatwiejsze zasypianie
- Szybszy rozwój
- Wzmacnianie więzi
- Kształtowanie prawidłowej sylwetki dziecka
- Równomierne rozłożenie ciężaru, które nie obciąża kręgosłupa matki
Więcej zalet takiego rozwiązania przedstawi nasza autorka Agnieszka Skoczylas, która prowadzi własną praktykę psychologiczną dla rodziców dzieci i niemowląt. Jest również autorką bloga parentingowo-poradnikowego bliskodziecka.com.pl.
Jak przyzwyczaić dziecko do chustonoszenia?
Warto zadbać o to, żeby noszenie w chuście oraz samo jej zaplatanie, kojarzyło się dziecku przyjemnie. Dlatego zwróćcie uwagę na to, żeby przy pierwszych próbach wyczuć odpowiedni moment, gdy maluch czuje się zrelaksowany, a Wy nie przejawiacie objawów stresu. Należy również zwrócić uwagę na odpowiednią technikę wiązania, która będzie przystosowana do wieku dziecka oraz jego możliwości motorycznych.
Konkretnych wskazówek na ten temat udzieli Wam nasza autorka Dagmara Stolarczyk, która jest certyfikowaną doradczynią chustową. Na jej blogu dziubdziak.pl znajdziecie sporo przydatnych artykułów dotyczących chustonoszenia.
Chustonoszenie – jak przyzwyczaić dziecko do chusty
Kiedy dziecko wyrośnie już z chusty
Specjalistyczna chusta do noszenia dziecka nie jest tania, jednak ten jednorazowy zakup to inwestycja na lata. Specjalne bawełniane sploty z domieszką np. lnu, bambusa lub jedwabiu sprawiają, że jest to materiał najwyższej jakości, który wciąż będzie wytrzymały, nawet, gdy dziecko będzie za duże, żeby je nosić. Jednak wcale nie oznacza to, że chusta musi wylądować w kącie. Wciąż możecie ją stosować do innych celów, a inspiracje znajdziecie ponownie u Dagmary.
Według Dagmary do noszenia w chuście da się przyzwyczaić niemalże każde dziecko. Swoją przygodę z chustonoszeniem warto rozpocząć od wizyty u certyfikowanej doradczyni, żeby nauczyć się odpowiednich technik wiązania, które będą najlepsze dla Was i Waszych maluchów. Być może po takim kursie Wasze życie odmieni się na lepsze i to na długie lata.