Jak często zdarza Wam się być myślami w pracy mimo, że już z niej wyszliście? A czy spędzanie w niej 8 godzin lub dłużej faktycznie jest najlepszym rozwiązaniem? Coraz więcej firm na świecie przygląda się efektywności swoich pracowników i decyduje się na skrócenie godzin pracy do potrzebnego minimum. Takie podejście nazywane jest Work-Life Balance i jest również coraz bardziej popularne w Polsce.
Dziś może to być dla nas nie do pomyślenia, jednak jeszcze w latach 70’ praca od poniedziałku do soboty była dla Polaków czymś naturalnym. Partia rządząca była zdania, że każdy bezproduktywnie spędzony dzień rozleniwi obywateli lub… wpędzi ich w alkoholizm. Powolna zmiana i oddawanie ludziom wolnych sobót bez obowiązku ich odrabiania trwała do początku lat 90’. Nie bez powodu zbiegło się to z upadkiem PRL-u. W końcu hasłem przewodnim Przodowników Pracy było Pamiętaj! Zakład pracy Twoim drugim domem.
Spis treści
Czym jest Work-Life Balance?
Work-Life Balance to pochodzące z angielskiego określenie, które oznacza harmonię i balans pomiędzy czasem spędzonym w pracy, a czasem wolnym. W jego założeniu, miejsce pracy wcale nie ma być naszym drugim domem, tylko placówką, w której produktywnie spędzimy czas jedynie w takim wymiarze godzinowym, który pozwala nam na pełne skupienie i efektywność swoich działań. Kładzie również nacisk na samorozwój w czasie wolnym oraz zacieśnianie kontaktów z najbliższymi. Zachowanie takiego balansu pomaga oczyścić umysł i oddzielić życie prywatne od zawodowego, tym samym pomaga niwelować zjawisko wypalenia w pracy.
A gdyby tak 6 zamiast 8?
Obecnie w większości polskich firm tydzień pracy trwa 5 dni i nie przekracza 40 godzin. Jednak coraz częściej czas ten ulega skróceniu. W wielu zagranicznych krajach takich, jak Dania, czy Francja pracownicy spędzają już w pracy tylko 35 godzin tygodniowo. I wcale nie oznacza to, że są mniej wydajni. Badania niemieckiej organizacji REFA Group dowodzą, że w pełni produktywni jesteśmy pomiędzy godziną 8, a 13. Z kolei 8-godzinny system pracy z częstymi przerwami na kawę, toaletę, czy obiad obniża nasze skupienie i sprawia, że jesteśmy bardziej rozleniwieni i rozkojarzeni, niż w przypadku krótszego wymiaru godzinowego.
Więcej na temat zalet 6-godzinnego dnia pracy przeczytacie u naszej autorki Reni Hannolainen, która prowadzi bloga parentingowego ronja.pl i jest zakochana w Skandynawii, w której system Work-Life Balance jest na porządku dziennym.
Work-Life Balance, czyli wyraźna granica pomiędzy pracą, a czasem wolnym
Część z nas wciąż nie potrafi odpoczywać. Nawet po godzinach pracy nadal o niej myślimy i ciężko nam wyłączyć telefon służbowy. Zdarza się też, że na wakacjach odbieramy maile od szefa lub nie potrafimy mu odmówić, gdy po raz kolejny prosi, żebyśmy zostali po godzinach.
Jeżeli czytaliście nasz poprzedni artykuł Czy umiesz odpoczywać, to wiecie, że tego trzeba się po prostu nauczyć. Brak odpowiedniego balansu pomiędzy czasem spędzonym w pracy, a czasem wolnym może prowadzić do przewlekłego stresu, przemęczenia, stanów nerwicowych, a nawet depresji. Jakie więc są sprawdzone sposoby na zachowanie Work-Life Balance? Dowiecie się tego od blogerki Oli Gościniak, która zawodowo pomaga rozwijać swoim klientom biznesy w środowisku internetowym. Do swojego artykułu o Work-Life Balance zaprosiła blogerów, którzy opowiadają o swoich sposobach na skuteczny odpoczynek po pracy.
A może to tylko ściema?
Nasza autorka Ewelina Gac jest twórczynią bloga wposzukiwaniu.pl oraz podróżniczką, która wciąż poszukuje swojego miejsca na ziemi. W swoim życiu miała okazję pracować w korporacji w klasycznym 8-godzinnym systemie pracy i wcale nie uważa, że Work-Life Balance i perfekcyjne oddzielanie życia zawodowego od prywatnego jest każdemu z nas potrzebne. Zwraca uwagę na tych, którzy swoją pracę faktycznie lubią i się w niej spełniają, a wypełnianie swoich obowiązków w pełnym wymiarze godzin nie wpływa negatywnie na ich życie rodzinne.
5 ważnych rzeczy, których się nauczyłam pracując w korporacji
Wiele firm, zwłaszcza polskich filii zachodnich korporacji, z powodzeniem wprowadza krótszy czas pracy w tygodniu i wcale nie odnotowuje spadku efektywności swoich pracowników. Bardzo możliwe, że w niedalekiej przyszłości trend ten zacznie postępować i coraz więcej miejsc pracy przestanie stawiać na ilość, a na jakość, zostawiając tym samym pole do samorozwoju i pielęgnowania swoich pasji.