Cudowny zapach i piękne, fioletowe pola. Lawenda to popularna roślina, którą chętnie wąchamy i oglądamy. Ma również wiele zdrowotnych zastosowań, dlatego warto jej używać, suszyć i uwielbiać!
Spis treści
Niczym lek
Dominik, autor bloga Uroda Okiem Faceta, lawendę ściśle kojarzy z wakacjami we Włoszech. Bloger jest z wykształcenia chemikiem ściśle związanym z przemysłem farmaceutycznym. Jeżeli poszukujemy miejsca w sieci, gdzie swoje 3 grosze w kwestiach beauty wrzuci mężczyzna, to jest to właśnie ta strona. W swoim wpisie o olejku lawendowym czytamy, że lawenda wykazuje działania przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalane oraz łagodzące. Dlatego tak chętnie wykorzystuje się ją w kosmetykach. Ale olejek ten ma również swoje konotacje z nauką. Potrafi działać przeciwbólowo, a nawet leczono nim bóle pooperacyjne. To również dobra opcja dla osób, które zmagają się z lękami i szukają sposobu na poprawę nastroju. Dominik wyczerpująco opisał dobroczynne działania tego specyfiku, więc koniecznie zajrzyjcie do pełnego wpisu.
Naturalnie, że na rany
Klaudyna Hebda zna się na olejkach i esencjach roślin jak mało kto. Uprawia praktyczną alchemię i opisuje aromaterapię kliniczną. Na swoim autorskim blogu przygotowała dla czytelników jeszcze jeden poradnik dotyczący znakomitego olejku lawendowego. Okazuje się, że rewelacyjnie potrafi ukoić rany i poparzenia. Klaudyna przybliża trochę faktów i szczęśliwych przypadków, w których lawenda pomogła rannym. Natomiast opisała również swoje doświadczenia z tym olejkiem. Zastosowała go na poważną ranę, której nabawiła się podczas wyjazdu do Gruzji. Nierozcieńczony olejek z lawendy aplikowała podczas procesu tworzenia się bliznowacenia. Jak to wszystko wyglądało i jaki był efekt? Sprawdźcie na blogu!
Olejek lawendowy – olejek na rany i poparzenia, który powinien być w Twojej apteczce
Fantastyczny susz
Suszoną formę lawendy spotykamy bardzo często. Jeżeli jeszcze nie jesteście przekonani, to poczytajcie Diane, autorkę bloga Naturale. Na swojej stronie łączy kosmetologię z dietetyką, a do swoich pacjentów podchodzi holistycznie. To znaczy, że pielęgnację i zabiegi radzi łączyć ze zdrowym odżywianiem. Suszoną lawendę poleca wykorzystywać do tworzenia domowych hydrolatów, kąpieli oraz odświeżaczy powietrza. A dlaczego warto włożyć ten susz pod poduszki? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w jej wpisie. Zanim więc pobiegniecie do sklepu po pachnące woreczki sprawdźcie, jak wykonać je samemu w domu.
Lawenda jest nie tylko bardzo cenną rośliną, ale też faworytem amatorów olejków eterycznych. Oczywiście jest tyle samo jej zwolenników, jak i przeciwników, ponieważ lawenda jednych zachwyca swoim zapachem, innych zaś odrzuca. Jeżeli jednak chcecie wykorzystać ją do celów leczniczych, to warto się z nią przeprosić.