Pomimo poprawiającej się sytuacji na polskim rynku pracy, wciąż nie brakuje absurdów, które sprawiają, że my, pracownicy, nadal czujemy się, jakby ktoś robił sobie z nas żarty. Jednym z takich absurdów jest usilne ukrywanie przez liczne firmy tego, ile są w stanie zaoferować kandydatowi w przypadku zatrudnienia. Wiele wskazuje na to, że ta farsa wreszcie się skończy.
Kilka dni temu w Sejmie pojawił się projekt nowelizacji kodeksu pracy, który zakłada, aby pracodawcy od 30 lipca 2020 roku mieli obowiązek publikowania w ogłoszeniach o pracę kwoty wynagrodzenia brutto lub przynajmniej widełek płacowych.
Jeśli projekt wejdzie w życie, pracodawcy będą musieli podejść do niego niezwykle poważnie. Każda firma, która nie dostosowałaby się do tego wymogu lub celowo zawyżała wynagrodzenie w ofercie, musiałaby się liczyć z grzywną w kwocie od tysiąca do nawet 30 tysięcy złotych.
Spis treści
Skończmy z tym raz na zawsze
Brzmi groźnie, ale tak też ma brzmieć. Zresztą takie są też oczekiwania społeczne. Na temat sytuacji na polskim rynku pracy dyskutowałem wielokrotnie – zarówno zawodowo, jak i prywatnie – i nie poznałem ani jednej osoby, która byłaby zadowolona z tego, że aplikuje do firmy, w której nawet nie wie, czy chciałaby pracować.
Moje obserwacje potwierdza też badanie przeprowadzone przez agencję pracy Work Service. Wynika z niego, że aż 84% Polaków popiera jawność wynagrodzenia już na etapie samego ogłoszenia o pracę.
Uczciwy się nie wstydzi
Nie ma co ukrywać, że taka zmiana byłaby korzystna przede wszystkim dla kandydatów, ale nie tylko. Komu z nas sprawia przyjemność marnowanie czasu na żmudny, wieloetapowy proces rekrutacyjny, najlepiej z zadaniami testowymi, by na koniec usłyszeć, że możemy otrzymać 2300 zł brutto, chociaż od samego początku liczyliśmy na kwotę dwukrotnie wyższą?!
Na tym rozwiązaniu skorzystaliby też sami przedsiębiorcy. Cały proces rekrutacyjny kosztuje wiele pieniędzy, ale i czasu. W przypadku jawności wynagrodzenia, już na etapie ogłoszenia do firmy aplikowałyby wyłącznie te osoby, których proponowana pensja satysfakcjonuje.
Eksperci od lat zwracają uwagę, że jednym z największych problemów na polskim rynku pracy jest to, że pracownicy i pracodawcy nie mogą się na nim odnaleźć. Wystarczy jeden przepis i możemy im to ułatwić.
Praktyki i staże bez wynagrodzenia. Wyzysk czy uczciwy układ?
No bo jaka porządna firma wstydzi się tego, ile płaci swoim pracownikom?