Internet ma niesamowitą moc, bo daje głos tym, którzy na co dzień niekoniecznie mogliby zostać wysłuchani, a przede wszystkim – zrozumiani. Poznajcie historie dwóch chłopaków, którzy są influencerami w bardzo słusznej sprawie. Jeden z nich choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a, drugi ma zespół Tourett’a i obaj są bardzo aktywni w sieci, udowadniając, że z chorobą da się żyć i normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Ciągle brakuje nam świadomości, jak zachowywać się przy osobach dotkniętych niepełnosprawnością intelektualną lub ruchową, czy cierpiących na choroby takie, jak zespół Tourett’a. Często też przez swoją niewiedzę utrudniamy takim ludziom życie i funkcjonowanie w społeczeństwie. Dlatego warto oddać głos tym, których te problemy dotykają, bo nikt nie opowie o nich lepiej, niż oni sami.
Spis treści
Akcja #obserwujmywojtka
Wojtek Sawicki od dzieciństwa cierpi na dystrofię mięśniową Duchenn’a, co spowodowało, że porusza się na wózku elektrycznym i jest podłączony do respiratora oraz odżywia się dojelitowo. Jednak choroba nie odebrała mu chęci do życia i realizowania swoich pasji, o czym codziennie opowiada na swoim kanale Life on Wheelz we wpisach pełnych humoru i dystansu.
Jego główną misją jest zmiana postrzegania osób niepełnosprawnych przez społeczeństwo oraz walka ze stereotypami. Wojtek jest DJem i prowadzącym Internetową Listę Przebojów Carpigniani, a w przeszłości był redaktorem naczelnym internetowego portalu muzycznego Porcys i przez lata jego działalności nikt nie wiedział o jego niepełnosprawności.
W tym tygodniu Filip Poloska, czyli aktywista, współtwórca grupy NOWY®ŁAD oraz były międzynarodowy redaktor naczelny portalu NOIZZ postanowił przedstawić Wojtka szerszemu gronu odbiorców, zapoczątkowując akcję #obserwujmywojtka. W swoim apelu wskazuje, że wpisy, które publikuje Wojtek to jedne z najbardziej wartościowych treści w polskim Internecie. Dlatego jeżeli przypadkowe osoby, które nie mają nic ciekawego do przekazania oprócz pięknych zdjęć mogą mieć rzeszę obserwujących, to Wojtek powinien ich mieć tym bardziej! Cała akcja odbija się coraz większym echem i od kilku dni o Wojtku zrobiło się naprawdę głośno.
Mam Tourett’a i mi z tym dobrze
Osoby dotknięte zespołem Tourett’a bardzo często spotykają się z niezrozumieniem, a nawet niechęcią. No bo jak wytłumaczyć ludziom, że wydawanie z siebie niekontrolowanych dźwięków, a nawet przekleństw w połączeniu z tikami nie jest ani żartem, ani przejawem agresji? Poprzez edukację. A w Polsce nie ma drugiej osoby, która z takim zaangażowaniem, ciekawym pomysłem i determinacją opowiedziałaby o swojej chorobie lepiej, niż Woytazz.
Wojtek, który cierpi na zespół Tourett’a swoją działalność w sieci rozpoczął w 2012 roku, kiedy stworzył kanał „Mam Tourett’a i mi z tym dobrze”, na którym przeprowadzał wywiady z artystami i rozmawiał o tym, jak ludzie postrzegają jego chorobę. Ranga zapraszanych gwiazd pomogła mu dotrzeć do szerszego grona odbiorców i aktywnie oswajać społeczeństwo z objawami tej choroby i udowadniać im, że można ją zaakceptować.
Obecnie Wojtek pracuje jako dziennikarz i konferansjer oraz prowadzi swój profil na Instagramie, na którym opowiada o swoich zmaganiach z chorobą oraz o pracy nad nowym projektem muzycznym, w którym zespół Tourett’a odegra kluczową rolę.
https://www.instagram.com/p/CEZ2cF2JetR/?utm_source=ig_web_copy_link
My również przyłączamy się do akcji #obserwujmywojtka – im większą wiedzę każdy z nas będzie posiadał o niepełnosprawnościach i chorobach, tym łatwiej przyjdzie akceptacja i zrozumienie, a co za tym idzie – wspólne życie w społeczeństwie.