Ostatnie wydarzenia wydarzenia na Ukrainie zatrzęsły światem w posadach. Pokój w Europie, który wywalczyli nam jeszcze nasi dziadkowie i babcie, teraz został brutalnie naruszony. Część z nas stara się działać, część próbuje żyć, jak dotąd, ale prawda jest taka, że większość z nas się po prostu boi. Boją się też najmłodsi, gdy docierają do nich skrawki informacji, których nie potrafią do końca zrozumieć i gdy czują niepokój rodziców. Co im odpowiedzieć, gdy zapytają “czy mamy wojnę”?
Może pomogą Wam nieco nasi twórcy internetowi. Część z nich poczuła potrzebę by zabrać głos w sprawie inwazji na Ukrainę. Nie mogli bowiem pozostać bezczynni wobec cierpienia obywateli Ukrainy i niepokoju swoich odbiorców z Polski. Wśród nich jest Anna Ługowska – Tabay, autorka bloga parentingowego Tabayka. Jej najnowszy post na Instagramie powstał z myślą o dzieciach które, choć rozumieją zaskakująco dużo z otaczającego je świata, nie są gotowe na wszystkie informacje. Pamiętajmy o tym, rozmawiając z nimi o sytuacji za wschodnią granicą.
Wyświetl ten post na Instagramie
Co jeszcze mogą zrobić dorośli? Na pewno nie zapominać, że dzieci prawie cały czas nas obserwują i przyswajają nasze wzorce. Choć w naszych sercach kotłują się emocje, a na usta cisną rozmaite słowa, zachowujmy się rozsądnie, jak ludzie zdolni do empatii, którymi przecież jesteśmy. Dajmy dzieciom przykład, że nikogo nie wolno pochopnie oceniać na podstawie tego, kto przeżywa sytuację lepiej, a kto gorzej. To czas na pomaganie i zrozumienie, jak pisze Angelika Witaszewska na swoim profilu mamagerka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Temat Ukrainy i pomocy jej mieszkańcom poruszył u siebie na profilu także Andrzej Tucholski. Nie zapominajmy że jesteśmy odpowiedzialni za nasze reakcje i słowa. Używajmy ich odpowiedzialnie, aby dać wsparcie tym, którzy tego najbardziej potrzebują.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na koniec życzymy Wam i sobie siły oraz odwagi na nadchodzące dni, abyśmy mogli stawić im czoła bez względu na to, co przyniosą.