Słysząc “uzależnienie”, najczęściej myślimy o alkoholu, papierosach, czy narkotykach. Okazuje się, że ta lista jest dłuższa o jeden punkt, a jest nim… śmieciowe jedzenie. Jednak zdaniem trenerki i autorki bloga wkondycji.pl, Kasi Zaremby, uzależnienie od słodyczy i fastfoodów jest często bagatelizowane, a to niesie za sobą przykre skutki dla osób zmagających się z nadwagą i otyłością. Dlaczego?
Spis treści
Nadprogramowe kilogramy – nie tylko kwestia estetyczna
Już od jakiegoś czasu wiemy, że otyłość to choroba, która z czasem sprzyja wystąpieniu szeregu innych problemów zdrowotnych. Do nich należą m.in.: miażdżyca, cukrzyca typu 2 oraz choroby zwyrodnieniowe stawów. Tkanka tłuszczowa produkuje też hormony, w tym estrogen, może więc wpływać na płodność. Otyłość jest również wśród czynników ryzyka wystąpienia groźnych nowotworów: raka jelita grubego, prostaty, czy piersi.
Problem jest więc poważny, a osoby, które się odchudzają, tak naprawdę walczą o swoje zdrowie i dłuższe życie. Nie tylko o to, by dobrze wyglądać w bikini.
Uzależnienie, a zachcianka – gdzie leży granica?
Jak wiemy do otyłości i nadwagi prowadzi szereg złych nawyków żywieniowych, a wśród nich jedzenie mało wartościowych produktów pełnych cukru i tłuszczu. Niestety, to nie zawsze kwestia “widzimisię” osoby z nadprogramowymi kilogramami. Według Kasi Zaremby, trenerki personalnej i dietetyczki, tu mowa już o uzależnieniu.
Kasia spotkała w swojej karierze mnóstwo osób, które miały właśnie ten problem: zwyczajnie nie mogły przestać myśleć o jedzeniu. To nie była po prostu chęć na coś słodkiego raz na jakiś czas, ale ciągła potrzeba jedzenia bezwartościowych przekąsek. Takie osoby rzadko mogą liczyć na zrozumienie otoczenia ze strony otoczenia, a to czyni dla nich odchudzanie jeszcze trudniejszym. Dlatego Kasia postanowiła temu zaradzić, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami na profilu @wkondycji.pl.
Chcesz pomóc? Oto, co zrobić
W poście na Instagramie Kasia zwraca uwagę na problem, z jakim borykają się osoby otyłe, uzależnione od jedzenia. Jeśli w gronie znajomych lub rodziny masz kogoś, kto walczy z nadmierną masą ciała i chcesz mu pomóc, słowo wsparcia i nawet proste “trzymam kciuki za Twój sukces” to już dobry początek. Zobacz też, co napisała Kasia w swoim poście, a na pewno będziesz dla tej osoby dużą pomocą.
Wyświetl ten post na Instagramie