Nowe mieszkanie deweloperskie, a może nieruchomość z rynku wtórnego? To pytanie spędza sen z powiek wielu osobom, które rozważają zakup swoich własnych czterech kątów. Co ważne, nie ma tutaj ani dobrej, ani złej odpowiedzi, a każda decyzja ma swoje plusy i minusy.
Nie jest żadną tajemnicą, że chociaż bogacimy się jako społeczeństwo, dla większości z nas najważniejszym kryterium zakupu własnego mieszkania jest jego cena. Pozornie wydawać by się mogło, że tańszym wyborem będzie lokal z rynku wtórnego, jednak nie jest to żadną regułą.
W jednym przypadku metr kawdratowy nowego mieszkania deweloperskiego będzie droższy od tego z bloku mającego już swoje lata, mimo że taka nieruchomość może być gotowa do zamieszkania od zaraz.
W innym zaś zdewastowany lokal w kilkusetletniej kamienicy może kosztować więcej niż przestronne mieszkanie o tym samym metrażu na nowym osiedlu. Kluczowym czynnikiem często okazuje się lokalizacja nieruchomości. W większości miast zauważalna jest również prosta zależność: im bliżej centrum, tym drożej.
Spis treści
Rynek wtórny to lepsza lokalizacja i infrastruktura
Osoby, którym zależy na dobrej lokalizacji i świetnej infrastrukturze powinny rozważyć zakup mieszkania na rynku wtórnym. Wiele takich bloków wybudowano nawet kilkadziesiąt lat temu, dzięki czemu znajdują się relatywnie blisko centrum. Obecnie deweloperzy zazwyczaj nie mogą już liczyć na ogromne działki w prestiżowych lokalizacjach, dlatego muszą zadowolić się budową dużych osiedli na obrzeżach miast.
Co ważne, mieszkania na rynku wtórnym budowane były w czasach, w których oprócz zysku ze sprzedaży nieruchomości myślano także o komforcie człowieka. Dlatego w ich sąsiedztwie bez trudu znajdziemy przedszkola, szkoły, przychodnie, ogólnodostępne parkingi, sklepy czy park. W przypadku mieszkań deweloperskich, aby móc skorzystać z wielu tych dobrodziejstw, czeka nas dłuższy spacer lub podróż samochodem.
Czas oczekiwania
Podejmując więc decyzję o zakupie nieruchomości, koniecznie należy rozważyć, jak długo jesteśmy w stanie poczekać na wymarzone mieszkanie. Na lokal z rynku pierwotnego niejednokrotnie trzeba czekać nawet 2-3 lata, chociaż decyzję o jego zakupie należy podjąć już na etapie „dziury w ziemi”.
Niewykluczone są też opóźnienia wynikające np. z kiepskiej pogody, która uniemożliwia wykonywanie niektórych prac budowlanych. Długie oczekiwanie z nawiązką wynagradza za to estetyka inwestycji, która bije na głowę wysłużone bloki z wielkiej płyty.
Mieszkanie szyte na miarę
Jeśli już otrzymaliśmy klucze do naszego nowego mieszkania, czeka nas wiele pracy, ale mamy za to pełne pole do popisu. Przestronne pokoje, nowe instalacje i gładkie powierzchnie… wreszcie możemy stworzyć mieszkanie swoich marzeń.
Takiego luksusu bardzo często nie mają osoby, które kupiły nieruchomość na rynku wtórnym.
Wiele takich lokali pamięta jeszcze czasy poprzedniego systemu, gdy jakość masowego budownictwa nie stała na najwyższym poziomie. Stąd też cały szereg ambitnych pomysłów nie jest możliwy do zrealizowania, a jeśli już da się coś zrobić, to jest to bardzo kosztowne. Warto też pamiętać, że gruntowny remont będzie znacznie droższy niż wykończenie nowego lokalu od podstaw.
Koszty dodatkowe
Podejmując decyzję o zakupie mieszkania, należy mieć również świadomość, że czekana nas multum kosztów dodatkowych jak np. podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC), który wynosi 2% ceny transakcyjnej mieszkania na rynku wtórnym.
Jeśli decydujemy się na lokal prosto od dewelopera, unikniemy podatku PCC, jednak to nie znaczy, że uda nam się zaoszczędzić.
Po drodze czeka nas między innymi sporządzenie aktu notarialnego, założenie księgi wieczystej czy wpis prawa własności, a jak wiadomo… wszystko kosztuje.