Marka Lancia może i nigdy nie należała do najczęściej wybieranych samochodów przez klientów, jednak trudno odebrać jej to, że na dobre zapisała się w historii włoskiej motoryzacji. I chociaż od lat trawi ją olbrzymi kryzys to pojawiła się spora szansa na to, że firma zyska drugie życie.
Aby otrzymać pełen obraz tego, w jakiej kondycji znajduje się obecnie marka Lancia, najlepiej przyjrzeć się bieżącej produkcji. Aktualnie znajduje się w niej wyłącznie jeden model – Ypsilion, co ciekawe produkowany w tyskich zakładach, z myślą wyłącznie o rynku włoskim.
Ambitne plany na rozwój Lancii ma jednak koncern Stellantis, który planuje odświeżyć wizerunek firmy, a co najważniejsze wprowadzić na rynek trzy nowe modele. Niestety mówimy tutaj o dość odległej perspektywie czasowej, bo o latach 2024-2027, ale taka informacja z pewnością ucieszy kierowców lubiących nowoczesną, włoską stylistykę. Więcej na temat planów wobec Lancii dowiecie się z wpisu, który pojawił się niedawno w serwisie Francuskie.pl.
Reaktywacja marki Lancia. Koncern Stellantis planuje trzy nowe modele
Spis treści
Co może pójść nie tak?
Z dostępnych informacji wiadomo, że koncern Stellantis zamierza wyprodukować pojazd w wersji hybrydowej, kompaktowego crossovera i hatchbacka. Czy coś może pójść nie tak? Paweł Oblizajek, autor MotoPodPrąd.pl, wyraża uzasadnione obawy, że to wszystko ma trwać zdecydowanie zbyt długo.
Moim zdaniem: Czy Stellantis uchroni markę Lancia przed upadkiem?
Ponadto dostrzega, że na chwilę obecną mamy zdecydowanie więcej znaków zapytania niż jasnych odpowiedzi. No bo czy po tylu latach agonii, Lancia będzie w stanie skutecznie walczyć z konkurencją, która przecież wcale nie próżnowała?
Znaleźć niszę
Być może pewnym rozwiązaniem byłby pomysł Pawła Kuchno z Autogaleria.pl (kliknij tutaj i przeczytaj ten wpis), który wcale nie twierdzi, że Lancia nadaje się tylko i wyłącznie do likwidacji, a wręcz przeciwnie: uważa, że firma musi po prostu znaleźć swoją niszę. Jego zdaniem, aby odnieść sukces nowa Lancia powinna i być efektowna, nowoczesna i… elektryczna.
A dokładnie chodzi o to, aby Lancia zbudowała całą gamę pojazdów elektrycznych, co pozwoliłoby jej naprawdę wrócić z przytupem i zyskać uznanie w oczach klientów. Fakty są takie, że dla wielu kierowców Lancia jest dziś tylko nic nie znaczącą marką z przeszłości. Może warto więc, aby firma wypozycjonowała się jako producent dobrych elektryków?
Bez wątpienia jest to bardzo dobry moment na nowe otwarcie. Pytanie tylko czy Stellantis wyciągnie podobne wnioski i nie spóźni się z produkcją o kilka lat. Dziś niestety trudno sobie wyobrazić sytuację, że spalinowa Lancia będzie konkurowała ze spalinowym Fiatem czy Alfą Romeo i to nawet jeśli myślimy wyłącznie o rynku włoskim.
No chyba, że argumentem przemawiającym na jej korzyść byłaby niezwykle atrakcyjna cena, na co raczej też trudno liczyć.