A jakby tak zamienić słodkie, niezdrowe napoje na przyjemną w smaku, lekko gazowaną i piekielnie dobrą dla naszego organizmu kombuczę? Wielu z Was na pewno próbowało już mikstury z grzybka herbacianego, ale czy możecie powiedzieć, że wiecie o niej wszystko? Dla tych wtajemniczonych, ale też zupełnie zielonych – mały przewodnik po kombuczy!
Spis treści
Co to i czemu właśnie tak wygląda?
Na te pytania odpowiada Klaudyna Hebda w jej Ziołowym Zakątku. Autorka prowadzi kilka kanałów w mediach społecznościowych, na których znajdziemy tematykę alchemii praktycznej, aromaterapii klinicznej i zielarstwa. Z jej wpisu dowiadujemy się, że kombucza jest organizmem z grupy SCOBY, czyli symbiotycznych kultur drożdży i bakterii. Ten cudowny grzyb posłuży do tworzenia herbacianych napojów i wysokiej jakości octu(przypominającego ocet jabłkowy). Kombucza nie jest tak naprawdę grzybem, jednak przez wiele lat przyjęło się takie słownictwo i właśnie je się stosuje. Jak wygląda kombucza? Ma postać dysku, którego wielkość dostosowuje się do naczynia. Dysk nazywa się matką, którą w wyniku fermentacji tworzy cieniutkie płatki, czyli córki. Dokarmiane stają się niezależnymi kulturami i przybierają na wielkości i grubości.
Co daje nam kombucza?
Kolejna amatorka grzybka herbacianego – Marzena z bloga Naturalnie Piękna, rozpisała w swoim wpisie właściwości kombuczy. Autorka to specjalistka od wszystkiego, co piękne. Na swojej stronie od lat opisuje sposoby na dobrą pielęgnację, zdrowie i życie. Napój uzyskany z grzybka zawiera dużo witaminy C, aminokwasów, minerałów i związków polifenolowych. Tak więc kombucza zadziała antybakteryjnie, przyciwgrzybiczo, ustabilizuje poziom glukozy we krwi, wesprze mikroflorę jelitową, a także stymuluje układ odpornościowy. Dodatkowo to dobra opcja dla alergików i osób zmagających się ze stanami depresyjnymi. Grzybek herbaciany wspomoże nas również w procesie odtruwania, ponieważ redukuje toksyny zgromadzone w naszym organizmie.
Do dzieła!
Skoro już zebraliśmy najważniejsze informacje dotyczące kombuczy, to chyba warto zakasać rękawy i zrobić sobie ten wartościowy napój? No właśnie – Olga z bloga Olga Smile ma na to idealny przepis. Autorka jest specjalistką w prostych i smacznych recepturach na przeróżne dania, które możemy wykonać sami. Jej blog to skarbnica pyszności i cennej wiedzy. Kombuczę możecie co prawda kupić w sklepie w formie gotowego napoju, ale możecie też wyhodować i przerobić sami. Wystarczy znaleźć grzybek w sklepie lub w internecie i rozpocząć rozmnażanie. Następnie przygotowujemy napój poprzez jedną lub dwie fermentacje. Będziecie potrzebowali do tego kombuchy, starego napoju, cukru lub miodu oraz wody i kilku torebek herbaty. Olga opisuje cały proces krok po kroku, więc koniecznie skorzystajcie z jej przepisu.
Przygoda z kombuczą może wydawać się skomplikowana, ale tak naprawdę jest bardzo prosta i satysfakcjonująca. Cieszą nas przecież domowe przetwory lub pierwszy upieczony chlebek. W tym przypadku jest dokładnie tak samo!
Zdjęcie tytułowe: Food photo created by freepik – www.freepik.com