Idą zmiany. Od stycznia 2023 roku zacznie obowiązywać zakaz reklamowania usług z zakresu medycyny estetycznej, które opierają się na sprzęcie lub wyrobach specjalistycznych. Co to oznacza w praktyce?
Jeśli jesteście użytkownikami Instagrama, to pewnie nie raz trafiliście na post lub relację influencerów, którzy zachwalali zalety zabiegów w klinice medycyny estetycznej. Często robili to w ramach wymiany barterowej i zostawiali kod zniżkowy na zabiegi dla swoich obserwatorów. Mogliście również natrafić na profile właścicieli gabinetów, którzy pokazywali efekty przed i po zabiegu. Jednak już niebawem to się skończy.
Uchwalona w kwietniu 2022 roku ustawa o zakazie reklamy usług z zakresu medycyny estetycznej wchodzi w życie z dniem 1-go stycznia 2023. Zakaz dotyczy zarówno mediów tradycyjnych, jak i Internetu. Za nieprzestrzeganie nowych przepisów grozi kara nawet do 2 milionów złotych!
O szczegółach ustawy opowiada przedsiębiorca oraz autor książek dotyczących rozwoju własnego biznesu, Marcin Pietraszek.
Spis treści
Czego nie można już reklamować?
Od stycznia nie będzie można reklamować żadnych usług i produktów z zakresu medycyny estetycznej, które mają przeznaczenie medyczne, czyli takich, z których osoby nie będące lekarzami, ani specjalistami, nie mogą korzystać samodzielnie.
Ich szczegółową listę przedstawia Anna Wydra Nazimek, która jest specjalistką ds. marketingu i zarządzania w branży beauty.
Zakaz reklamy niektórych zabiegów od 1 stycznia 2023? O co chodzi? Kogo to dotyczy?
Warto zaznaczyć, że nie chodzi jedynie o zakazy, ale również o regulacje form, w jakich do tej pory gabinety medycyny estetycznej mogły reklamować swoje usługi. Od tej pory język będzie musiał być zrozumiały dla szerszej grupy odbiorców, która nie posługuje się medycznym i naukowym żargonem. Ma to na celu rozwianie wszelkich wątpliwości dotyczących tego, na czym dokładnie polega zabieg i w jaki sposób przebiega.
Nie zobaczymy już również reklam, w których występują lekarze medycyny estetycznej lub aktorzy, których obecność mogłaby sugerować, że są zawodowo związani z medycyną estetyczną.
W dodatku od 1-go stycznia reklamy nie będą mogły już nakłaniać dzieci do skorzystania z usług lub produktów z zakresu medycyny estetycznej. Nie będą również mogły namawiać rodziców i opiekunów do kupienia swoim dzieciom reklamowanych wyrobów medycznych.
Dlaczego akurat medycyna estetyczna?
Ustawa powstała z myślą o większej ochronie konsumentów, zwłaszcza tych w młodym wieku. To właśnie ta grupa jest najbardziej podatna na podejmowanie decyzji pod wpływem influencerów. Wciąż panuje kult pięknego ciała, a publikacje niektórych wpływowych celebrytów jasno sugerują, że im lepiej się wygląda, tym większy sukces się osiągnie. W dodatku popularność zabiegów i powszechny do nich dostęp może sugerować, że to usługa nieinwazyjna i w pełni bezpieczna.
Dlatego osobom, które decydowały o wprowadzeniu ustawy, zależało na tym, żeby decyzja o skorzystaniu z usług medycyny estetycznej była całkowicie samodzielna, tak jak w przypadku zakupu alkoholu oraz wyrobów tytoniowych.
Branżę medycyny estetycznej w Polsce czeka teraz trudny czas i wypracowanie nowych strategii komunikacyjnych. O tym, czy zakaz reklamy i nowe obostrzenia będą miały wpływ na jej prosperowanie, przekonamy się już niebawem.