Kończymy studia i przysięgamy, że już nigdy w życiu nie zapiszemy się na żaden kurs i absolutnie nigdy nie będziemy się do niczego uczyć. Mija trochę czasu i… wraca siła i zapał do szkolenia. Skąd w nas ciągła potrzeba bycia lepszym i bardziej wykwalifikowanym? Czy modne webinary i kursy zawodowe to pusta pozycja w naszym CV czy szansa na faktyczne podniesienie kwalifikacji?
Spis treści
Dlaczego tak lubimy się uczyć?
Często przekornie powracamy do nauki po latach – już jakoś dorośli, świadomi ludzie. Wpadamy w środowisko pracy, poznajemy inspirujących ludzi i przychodzi potrzeba poszerzenia horyzontu czy naszych kompetencji. Dlaczego tak się dzieje? Twórczyni bloga Dom w Kwiatach, Marta, łączy potrzebę nauki nowych rzeczy z niczym innym jak ze szczęściem. Kiedy poznajemy coś zupełnie nowego, to towarzyszy nam uczucie ekscytacji. I nie jest to nic magicznego – tu po prostu działa neurologia! Gdy uczymy się nieznanego to stymulujemy takie obszary mózgu jak hipokamp czy ciało migdałowate. Wtedy wrasta nasz poziom dopaminy, a my dostajemy solidną dawkę szczęścia i pobudzenia.
Kolejnym aspektem jest motywacja i pewność siebie, jakie nabywamy podczas nauki. Gdy udaje nam się nauczyć czegoś nowego, zdobyć dyplom albo nową umiejętność, to szybko przychodzi silne poczucie – że możemy wszystko. Chcemy wtedy porwać się na kolejne szkolenie i jesteśmy pewni, że i ono będzie bułką z masłem. Wzrastają też nasze umiejętności do przyswajania nowego, bo stała nauka rozwija nasz mózg i pozwala uczyć się lepiej i szybciej. Marta podpowiada, że zmiana przestrzeni w której ćwiczymy czy czytamy, może pozytywnie wpłynąć na zdolności mózgu i dać nam przewagę w przyswajaniu nowego materiału.
Dlaczego warto się szkolić?
Można się szkolić i ,,szkolić’’. Jedni wybierają modne warsztaty i webinary, bo to po prostu dobrze wygląda na rynku pracy. I to na pewno nie jest najlepszy powód. Na szczęście większość z nas chce po prostu poznać coś nowego, być lepszym pracownikiem czy człowiekiem. Nasz autor, Marcin, to twórca bloga Bossblog i prawdziwy spec w świecie biznesu i zarządzania przedsiębiorstwem. W jego wpisie czytamy, że szkolenia to przede wszystkim świetny sposób na bycie na bieżąco. Większość branż dynamicznie się zmienia, a to co wiemy, może być już solidnie przeterminowane. Kursy pomagają w opanowaniu nowej wiedzy czy przepisów i uchronią od pozostania w tyle.
Kolejnym argumentem jest też zerwanie z rutyną. Oczywiście stabilne życie jest bezpieczne i fajne, ale zasiedzenie się szkodzi nie tylko w życiu, ale też w karierze. Nie będziemy rozwijać się jako specjaliści, jeżeli zatrzymamy się w miejscu. Siada wtedy motywacja i kreatywność. Istotna jest też potrzeba rozwoju. To zupełnie ludzka cecha, która pobudza nas do bycia lepszym, ale też zapewnia bezpieczeństwo. Bo kiedy nasze kompetencje wzrastają, to i nasza pozycja się wzmacnia. Nie musimy obawiać się bycia zastąpionym w środowisku pracy.
No i chyba jedna z najważniejszych zalet szkolenia się – koniec z wypaleniem zawodowym! Kursy, warsztaty i webinary to okazja do poznania całej masy nowości. Często uczestnicy takich szkoleń wzajemnie się inspirują lub po prostu przypominają sobie – czemu w ogóle lubią swoją prace. To też miejsce do networkingu, czyli poszerzania swojej sieci. Z nową energią i głową pełną pomysłów możemy na nowo pokochać swoją pracę i upewnić się, że jesteśmy w odpowiednim miejscu.
Jak zabrać się za doskonalenie?
Dzięki powszechnemu dostępowi do internetu nasze możliwości szkoleniowe są niemal nieskończone. Ale jak wybrać odpowiedni kurs i wyciągnąć z niego jak najwięcej? Gosia i Rafał, autorzy bloga Jaśkowe Klimaty, poruszyli temat przygotowania do nowego. Przede wszystkim należy znaleźć powód potrzeby kształcenia się. Dlaczego chcemy zapisać się na wybrany kurs i czy faktycznie będzie on dla nas użyteczny? Co stoi za taką decyzją? Takie pytania pozwolą zweryfikować nasze potrzeby i lepiej dobrać ścieżkę szkolenia.
Kolejnym ważnym aspektem jest rozróżnienie – czy chcemy podjąć się czegoś nowego, bo zmieni się przez to nasza sytuacja zawodowa, czy może robimy to w ramach hobby i dla samego siebie? I tutaj nie ma złych odpowiedzi. Kształcenie się w celach zarobkowych jest świetne, ale nasze marzenia również.