Dla dzieci wakacje to czysta radość i czas, kiedy wreszcie mogą odpocząć od wyzwań, jakie niesie ze sobą szkolna i przedszkolna codzienność. Dla rodziców z kolei zaplanowanie swoim pociechom tego czasu stanowi ogromne wyzwanie logistyczne. Bo przecież maluchy mają miesiąc lub dwa wolnego, a dorośli o takiej ilości urlopu mogą jedynie pomarzyć. Dziadkowie okazują się wtedy wybawieniem. Jeśli tylko można liczyć na ich pomoc w kwestii opieki nad skarbami, to warto z niej korzystać!
Spis treści
Miłość, mądrość i czułość – dziadkowie mają wnukom mnóstwo do zaoferowania
Relacja dziadków i wnucząt jest szalenie ważna i cenna dla obu stron. Dzieci uczą się od babci i dziadka wartości, poznają rodzinne historie i zyskują poczucie bezpieczeństwa – mają pewność, że w swoim życiu mogą liczyć nie tylko na rodziców. Im więcej mają „swojego czasu”, tym ta więź jest głębsza, bogatsza i bardziej czuła. Dziadkowie z kolei zyskują poczucie, że jeszcze wiele przed nimi i że mają dla kogo się starać, a to motywuje ich do dbania o siebie i prowadzenia zdrowszego, bardziej aktywnego życia.
O korzyściach płynących ze spędzania wakacji z dziadkami dużo, ciekawie i wyczerpująco napisała Klaudia Kierzkowska w jednym z artykułów zamieszczonych w serwisie dadhero.pl. Czytajcie, bo dobre! >> Pozwól dzieciom spędzić wakacje z dziadkami. 6 dowodów na to, że naprawdę warto
Nieważne gdzie, ważne że z dziadkami!
Nie wszyscy dziadkowie mogą sobie pozwolić na to, by zabrać wnuczęta na wspólny wyjazd. Mogą tu wchodzić w grę kwestie finansowe czy zdrowotne. Ale to nie jest istotne. Ważne jest, że są razem. Wspólne wyprawy do sklepu po bułki na śniadanie i na targ, na którym babcia wybiera dla swoich ukochanych podopiecznych najsłodsze owoce i inne frykasy. Smak pierogów z jagodami i jarzynowej zupy albo drożdżowego ciasta, które pachniało tak, jak nic innego na świecie. Granie z dziadkiem w szachy albo prace w ogródku i poznawanie pod jego okiem tajemnic przyrody. Nauka jazdy na rowerze i wyprawy do lasu na grzyby. Z doświadczenia własnego i swoich bliskich wiem, że to właśnie takie wspomnienia pozostają w głowie najdłużej i w dorosłym życiu opowiada się o nich ze szczególną czułością i sentymentem. Dlaczego więc nasze dzieci miałyby nie doświadczać takich cudowności?
Choć często model wychowania przyjęty przez współczesnych rodziców różni się od metod, do których przyzwyczajeni są przedstawiciele starszego pokolenia, to warto zaufać dziadkom i pozwolić im na budowanie relacji z wnuczętami na ich własnych zasadach.