No trochę jest tak, że wszędzie lepiej, gdzie nas nie ma. I właśnie na przekór takiemu podejściu do oceny otaczającej nas rzeczywistości, z lekkim przymrużeniem oka, udostępniamy wpis Reni Hannolainen – autorki bloga ronja.pl oraz profilu m.in. na Instagramie, o prawie tej samej nazwie: ronja_pl_renia.
Na co dzień Renia tworzy treści lifestylowo-parentingowe. Znajdziecie u niej przede wszystkim wiele wpisów polecających książeczki i zabawki dla dzieci (sama jest Mamą dwójki maluchów). Trafić możecie także na teksty, które opisują życie w krajach skandynawskich. Nie jest tajemnicą, że blogerka spędza w nich możliwie dużo czasu i że ma sporą wiedzę na temat funkcjonowania tych państw oraz tego, jak żyje się ich mieszkańcom. To właśnie te wpisy należą do naszych ulubionych. Nawet jeśli zwykle Polska i Polacy wypadają w nich nie do końca korzystnie (patrz: pierwsze zdanie tego tekstu…).
Tymczasem okazuje się, że – UWAGA – w innych krajach również nie wszystko działa tak, jakby tego chcieli obywatele! Również jest wiele do zmiany i także można się do paru kwestii, kolokwialnie rzecz ujmując, przyczepić. W jednym z najnowszych wpisów na instagramowym profilu, Renia wzięła na tapet Norwegię. A konkretnie, jej wady. Wyszło ich całkiem sporo, jak na kraj, który kojarzy się z państwem raczej spełniającym oczekiwania swoich mieszkańców oraz takim, które często podaje się za przykład innym.
Kliknijcie w post i rzućcie okiem na wady Norwegii okiem Reni z ronja.pl. Ciekawi jesteśmy, czy wymienione niedociągnięcia Was zaskoczą. Nas niektóre z nich wręcz szokują. Dajcie znać w komentarzach pod postem autorki!