Nie ulega wątpliwości, że sporo osób kocha zwierzęta. A jeszcze więcej ludzi lubi rozsiąść się wygodnie w fotelu i odpocząć po ciężkim dniu. A gdyby tak połączyć te dwie rzeczy?
Artysta pochodzący z Hiszpanii, a obecnie mieszkający w Londynie, Maximo Riera postanowił stworzyć kolekcję siedzisk inspirowanych zwierzętami, jako hołd dla gatunków, które zamieszkują naszą planetę. Nie ma co ukrywać, limitowana kolekcja mebli nie jest tania, ceny wahają się pomiędzy 45.000$ a 102000$.
Riera tworzy swoje fotele za pomocą oprogramowania do modelowania 3D, każde krzesło jest formowane z bardzo gęstego poliuretanu (którego odporność, struktura i sprężystość przypomina lite drewno) oraz ramek stalowych i skóry przeznaczonej na siedzenia. Produkcja jednej sztuki trwa około 9-11 tygodni, co jest z równoznaczne z ok. 480 godzinami pracy.
Co Wy na to? Czy unikatowe siedziska są warte swojej ceny?
(źródło: hypebeast.com, mashable.com)