Love bombing – bajka czy pułapka?

Love bombing – faza pierwsza, czyli poczuj się wyjątkowo

W pierwszej fazie osoba stosująca love bombing robi wszystko, by druga osoba poczuła się doceniana, wyjątkowa i kochana. Narcyz otacza swoją partnerkę lub partnera miłością rodem z komedii romantycznych. Robi wszystko, by maksymalnie zaangażować drugą osobę w związek. 

Narcyz prawi komplementy, zasypuje wiadomościami z wyznaniami miłości i zapewnia o uczuciu aż po grób. Obsypuje kwiatami, robi niespodzianki, zabiera do drogich restauracji lub kupuje wymarzone wakacje. Czasami takie działanie nie wzbudza podejrzeń, a czasami, ze względu na swoją intensywność, może powodować zapalenie się czerwonej, ostrzegawczej lampki. Wszystko zależy od tego, na jaką osobę trafi. Narcyzi często wybierają sobie jednak osoby o stosunkowo niskim poczuciu własnej wartości, spragnione miłości i chłonące czułe gesty jak gąbka.

Kiedy otoczony uczuciem partner/partnerka wpada jak śliwka w kompot i zakochuje się na zabój, narcyz przechodzi do drugiej fazy. 

Faza druga, czyli nie ma nic za darmo

Po pierwszej fazie czar zaczyna pryskać, a narcyz pokazuje swoje prawdziwe ja i… oczekuje rewanżu. Zaczyna się wywoływanie poczucia winy (ja tak cię kocham i tyle dla ciebie poświęciłem, to chyba coś mi się należy, prawda?). Narcyz sztucznie wywołuje w drugiej osobie poczcie przynależności i lojalności, od którego trudno się uwolnić. 

W tej fazie związek wcześniej przypominający komedię romantyczną zmienia się w toksyczną relację. Ofiara love bombingu ma poczucie, że została doceniona i otrzymała tak wiele, że dla tej relacji warto się poświęcić. A poświęci wiele. Toksyczny partner będzie wywoływał  w niej poczucie winy – np. wtedy, kiedy będzie chciała spędzić trochę czasu z kimś innym (ja cię tak kocham, a ty się szlajasz z innymi?). Wszystkie wyrzuty będą stawiały narcyza w roli ofiary i pozwalały uzyskać mu jeszcze większą kontrolę. 

Bardzo często musi minąć sporo czasu, by taka osoba zorientowała się, że zdrowy związek nie wygląda w ten sposób. 

Jak rozpoznać love bombing?

Skoro love bombing z początku wygląda jak komedia romantyczna, to jak rozpoznać tę technikę manipulacyjną i nie dać się wciągnąć w nią głębiej? Możesz zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych znaków w pierwszej fazie.

1. Pośpiech i wielkie deklaracje – narcyz bardzo często deklaruje miłość aż po grób już na pierwszej randce, planuje imiona dla dzieci i zakup działki pod miastem. 
2. Lawina telefonów i wiadomości – w pierwszej fazie narcyz nie da Ci chwili oddechu. Będzie zasypywał Cię wiadomościami i dzwonił kilka razy dziennie tylko po to, by powiedzieć, jak bardzo Cię kocha. Intensywność kontaktu jest tak duża, że możesz poczuć zakłopotanie i przytłoczenie.
3. Drogie prezenty – narcyz często buduje przywiązanie poprzez dawanie drogich prezetów w przekonaniu, że jeśli druga osoba dostanie od niego drogą wycieczkę, to pozostanie mu oddana na zawsze.

Czy osoby stosujące love bombing zawsze robią to świadomie i z premedytacją? Niekoniecznie. Czasami ich osobowość i własne, nieprzepracowane problemy sprawiają, że żyją w przekonaniu, że to jedyny sposób na to, by utrzymać przy sobie drugą osobę. A czasami – niestety – tego rodzaju techniki używane są całkowicie świadomie. Jednych i drugich lepiej omijać z daleka.