Złe samopoczucie może mieć rozmaite źródła, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Na kondycję zarówno naszego ciała, jak i umysłu, duży wpływ mają czynniki takie jak stres, brak snu czy nieodpowiednie nawyki żywieniowe. Znaczącą rolę odgrywają także problemy emocjonalne, takie jak depresja czy lęk, które destabilizują równowagę psychiczną i uczuciową. Przyczyn złego samopoczucia można dopatrywać się także w różnego rodzaju dolegliwościach fizycznych (chroniczne schorzenia / bóle) oraz tego, jak wyglądają nasze relacje z innymi ludźmi. Umówmy się, trudno tryskać energią i optymizmem, jeśli doświadcza się izolacji społecznej albo nie można liczyć na wsparcie od bliskich i otoczenia.
Spis treści
Czy jest na to wszystko jakaś rada?
No pewnie. Raz na jakiś czas warto po prostu pomyśleć o sobie i swoich potrzebach. A potem wprowadzić je w życie. Nawet jeśli z różnych powodów, spotykamy się z tej okazji z brakiem zrozumienia ze strony innych. Nikt tak dobrze nie wie, co w danym momencie przyniesie mu ulgę, jak my sami. I dlatego, jeśli masz ochotę spędzić wieczór przed ekranem telewizora, pochłaniając trzy kolejne odcinki ulubionego serialu i wielką michę popcornu, zrób to! Poprawa nastroju gwarantowana. Wiemy to z doświadczenia.
A jakie inne sposoby na poprawę samopoczucia warto wziąć pod uwagę? Poniżej skupiamy się dwóch – naszych ulubionych. Albo nam się wydaje albo idealnie pasują do rozpoczynającej się właśnie pory roku. Wiosna to naprawdę najlepszy moment na to, by pomyśleć o sobie!
Przeczytaj także: Męskie sposoby na skuteczne radzenie sobie ze stresem >>
Ucieczka od miejskiego zgiełku
Nie odkryjemy niczego nowego, jeśli napiszemy, że miasto bywa przytłaczające. Tłumy ludzi, ciągły hałas i ten wieczny pośpiech. Każdego – wszędzie. A gdyby tak, zostawić to za sobą? Przynajmniej na kilka dni. Wypad za miasto dobrym samochodem, w poszukiwaniu ciszy i totalnie nie miejskich krajobrazów, czyni cuda. Możesz jechać bez towarzystwa albo zabrać kogoś, komu można się po prostu wyżalić. Co ciekawe, już samo planowanie podróży ma duży wpływ na nastrój. Zrób to kiedyś i zauważ, jak inaczej funkcjonujemy, wiedząc kiedy dokładnie rzucimy wszystko i wyjedziemy w przysłowiowe Bieszczady.
A może jednak na miasto?
Jako że nie każdy lubuje się w poszukiwaniu świętego spokoju na łonie natury, mamy propozycję i dla tych, którzy zdecydowanie wolą miejski zgiełk i związane z tym wrażenia. W kontrze do wycieczki autem za miasto, proponujemy szybki wypad na klasyczny city break do wybranego miasta w Europie. Albo i w Polsce. Szybki, bo samolotem. Wystarczy dobrze zorientować się w ofertach linii lotniczych czy biur podróży, które często zawierają super atrakcyjne propozycje lotów i pobytów w miejscach, które nawet nie przyjdą Ci do głowy. Nasz kontynent ma w tym temacie naprawdę sporo do zaoferowania. Postaw sobie prosty cel: Pizza w jednej z włoskich knajp. I szukaj! Już same poszukiwania dodają 100 punktów do poczucia satysfakcji!
Sprawdź swój organizm
Być może jest to punkt, od którego powinniśmy zacząć. Bo przecież zgodnie z tym, o czym wspomnieliśmy na początku tekstu, pogorszenie samopoczucia może mieć czasem związek z różnego rodzaju niedoborami. Tu nie ma co gdybać i rzucać się na pierwsze lepsze suplementy, które czyhają na nas przy kasie w supermarkecie. Zanim zdecydujesz się na stosowanie jakichkolwiek produktów, które w teorii mają poprawić jakość Twojego życia, zbadaj się. Sprawdź, czego tak naprawdę potrzebujesz, a czego jest w Twoim organizmie za dużo. No i przede wszystkim, zadbaj o dietę!
Brzmi banalnie, ale to w jaki sposób się odżywiamy, ma olbrzymi wpływ zarówno na nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Zadbaj o to, aby Twoja dieta była w pełni zbilansowana. Wyeliminuj albo maksymalnie ogranicz w niej, cukier. Pij dużo dużo wody! Jej rola w funkcjonowaniu naszego organizmu często nam umyka. A nie powinna! Dbaj o to, aby Twój organizm miał wszystko, czego potrzebuje do szczęścia.
A propos szczęścia…
Suplementy suplementami, ale jest jeszcze jeden mały trick, który możesz wykorzystać. Endorfiny, czyli niezastąpiony hormon szczęścia! Wiesz, co jest w nim piękne? Że organizm produkuje go w czasie treningu. Spacery, jazda rowerem, basen, siłownia, joga – co tylko zechcesz. Zacznij się ruszać, a Twoje ciało wypełnią endorfiny, które nie tylko poprawią Ci samopoczucie, ale i zmotywują do dalszego działania. Pamiętaj też, że skutkiem ubocznym takich działań, jest poprawa pamięci i koncentracji. Przyjemne z super pożytecznym.
Myśl pozytywnie, a będzie… pozytywnie
I na koniec: Pozytywne myślenie. Ono naprawdę potrafi wiele, jeśli nie wszystko, zmienić. Zapisz i zapamiętaj: szklanka zawsze jest do połowy pełna. I w dodatku zawiera Twój ulubiony napój. Dbaj o swoje ciało i umysł, ponieważ są to 2 strony tej samej monety. Myśl pozytywnie, a poprawisz funkcjonowanie organizmu, a więc również swoje samopoczucie. Proste, prawda?
W końcu, droga do lepszego samopoczucia leży w naszych rękach. Czy to przez ucieczkę od codziennej rutyny, pielęgnowanie zdrowych relacji, czy przez dbanie o ciało i umysł – kluczem jest zrozumienie i akceptacja własnych potrzeb. Nie zapominajmy, że każdy dzień daje nam nową szansę na zmiany i małe kroki mogą prowadzić do wielkich przemian. Więc chwytaj życie za rogi, eksperymentuj z proponowanymi metodami i obserwuj, jak Twój świat zaczyna się rozjaśniać. Pamiętaj, szczęście to podróż, nie cel – zacznij tę podróż już dziś.